Korea Północna testuje nową broń. Pociski szybsze od dźwięku
Koreańska Centralna Agencja Prasowa poinformowała, że na Morzu Japońskim testowano broń hiperbaryczną. To pociski wielokrotnie szybsze od dźwięku. Trudne do zestrzelenia przez systemy antyrakietowe.
29.09.2021 06:49
Z terytorium Korei Północnej we wtorek, 28 września, wystrzelono niezidentyfikowany wówczas pocisk. Nie dosięgnął on japońskiej strefy ekonomicznej i spadł do wody u wschodniego wybrzeża kraju Kim Dzong Una.
We wrześniu był to trzeci test broni w tym rejonie. Wcześniej odbyła się próba pocisków dalekiego zasięgu, które przeleciały 1500 kilometrów, a także krótkiego zasięgu, które po 800 kilometrach naruszyły wody Japonii.
Korea Północna testuje pociski szybsze od dźwięku
Wkrótce po opublikowaniu pierwszych informacji na temat testu, który został przeprowadzony na Morzu Japońskim, Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) przedstawiła więcej informacji na temat samego pocisku.
"Była to pierwsza próba wystrzelenia pocisku Hwasong-8, która potwierdziła możliwość kontrolowania gliderów, czyli manewrujących pocisków szybujących, i przenoszenia, a także oddzielania od nich głowic" - poinformowała KCNA.
Mowa o pocisku hiperbarycznym, który leci z prędkością wielokrotnie większą od dźwięku. Na dodatek porusza się na niskiej wysokości, co utrudnia lub uniemożliwia zestrzelenie przez systemy antyrakietowe i może pokonać znaczną odległość.
"Rozwój tej technologii wojskowej wydatnie wzmocni możliwości obronne Korei Północnej" - podkreśliła KCNA.
W teście udziału nie wziął Kim Dzong Un.
Korea Północna rozwija system uzbrojenia
W czasie testu rakietowego na forum Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych przemawiał ambasador Korei Północnej Kim Songa, który przekonywał, że "jego kraj ma uzasadnione prawo do testowania broni i wzmacniania zdolności obronnych".
- Nikt nie może odmówić Korei Północnej prawa do samoobrony w zakresie rozwijania, testowania, produkcji i posiadania systemów uzbrojenia - powiedział Kim Song. - Wzmacniamy tylko nasze zdolności obronne, aby się bronić i niezawodnie zagwarantować bezpieczeństwo i pokój naszemu krajowi - dodał.
Jednocześnie wezwał Stany Zjednoczone do "zaprzestania wrogiej polityki" oraz "udowodnienia w praktyce dobrej woli", sprzeciwiając się ćwiczeniom wojskowym USA w pobliżu granic Korei Północnej.
Kim Dzong Un chce zbudować "najpotężniejszą siłę militarną"
Korea Północna pod przywództwem Kim Dzong Una za nic ma międzynarodowe sankcje i z roku na rok zwiększa swoje zdolności bojowe. Pjongjang przeprowadził m.in. kilka prób jądrowych i z powodzeniem przetestował rakiety balistyczne, zdolne do dotarcia do Stanów Zjednoczonych.
Podczas propagandowych przemówień Kim Dzong Un podkreślał, że celem Korei Północnej jest zbudowanie "najpotężniejszej siły militarnej". Jednocześnie przywódca utrzymuje, że broń atomowa jest mu potrzebna do obrony przez wrogimi siłami z Waszyngtonu oraz Seulu.
Negocjacje dotyczące arsenału nuklearnego Korei Północnej zostały zamrożone po nieudanym spotkaniu Kim Dzong Una i Donalda Trumpa w 2019 roku. Nowy prezydent Joe Biden nie podjął jeszcze decyzji, jak ma wyglądać postawa Stanów Zjednoczonych w tej kwestii.