Tusk: PiS zadarł nawet z moją teściową

W niedzielę w mediach społecznościowych Donalda Tuska pojawił się wpis, w którym były premier odniósł się do aktualnej sytuacji politycznej i ostatnich ruchów Prawa i Sprawiedliwości.

Były premier stwierdził, że partia Jarosława Kaczyńskiego "zadarła ze wszystkimi". Tusk wymienił kolejno: Unię Europejską, Stany Zjednoczone, Czechy. Na końcu stwierdził, że PiS zadarł nawet z... jego teściową. "Samobójcy" - skomentował przewodniczący PO.

Przypomnijmy, że od kilku miesięcy trwa spór między Polską a instytucjami unijnymi. Chodzi m.in. o samorządowe uchwały anty-LGBT, Izbę Dyscyplinarną SN oraz kopalnię w Turowie, która dzieli Polaków i Czechów.

W czwartek podczas live chatu z internautami przewodniczący PO skomentował sprawę imprezy urodzinowej dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka i jej konsekwencji dla Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka. W pewnym momencie spotkania były premier wyjął telefon i zacytował internautom wiadomość od swojej teściowej.

"Donku, wiem, że masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po twojej stronie. Nie powinni się tak zachować, ale nie pozbywaj się ich. I tak sporo ludzi PO odeszło za twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuje. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią. Pozdrawiam cię serdecznie, twoja stara doradczyni" - miała napisać mama Małgorzaty Tusk.

Donald Tusk podkreślił, że treść wiadomości od "starej doradczyni" świadczy o tym, jak duże emocje towarzyszą dziś Polakom bacznie śledzącym wydarzenia polityczne w kraju.

Na niedzielny wpis Tuska szybko zareagowało Prawo i Sprawiedliwość. Szefowi Platformy odpowiedział zastępca rzecznika partii Radosław Fogiel.

"Teściowa zaraz zarekwiruje telefon i skończy się rumakowanie" - napisał.