PolskaPomocna dłoń teściowej Tuska. "Donku, wiem, że masz kłopot"

Pomocna dłoń teściowej Tuska. "Donku, wiem, że masz kłopot"

Donald Tusk, odpowiadając w czwartek na pytania internautów, komentował sprawę imprezy urodzinowej Roberta Mazurka i jej konsekwencji dla Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka. W pewnym momencie wyjął telefon i zacytował wiadomość od teściowej.

Donald Tusk ostro o Jarosławie Kaczyński
Donald Tusk ostro o Jarosławie Kaczyński
Źródło zdjęć: © East News
oprac. MDR

Były premier spotkał się w czwartek z internautami, by odpowiedzieć na ich pytania związane z sytuacją polityczną w Polsce. Wśród nich wyraźnie wybrzmiewała kwestia imprezy urodzinowej Roberta Mazurka. Wybrali się na nią m.in. Borys Budka i Tomasz Siemoniak, odpuszczając sobie tym samym wystąpienie Mariana Banasia w Sejmie, które odbywało się w tym samym czasie.

Teściowa Tuska pomoże rozwiązać problemy w PO?

Jak poradzić sobie z niesfornymi podwładnymi, kiedy swoim zachowaniem kładą przewodniczącemu PO polityczne kłody pod nogi? Na pomoc, zatroskanemu stanem partii zięciowi przybyła teściowa. Tusk podzielił się z internautami treścią SMS, jaki miał od niej dostać.

"Donku, wiem, że masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po Twojej stronie. Nie powinni się tak zachować, ale nie pozbywaj się ich. I tak sporo ludzi PO odeszło za Twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuje. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią. pozdrawiam Cię serdecznie, Twoja stara doradczyni" - miała napisać mama Małgorzaty Tusk.

O tym, czy interwencja teściowej zmiękczyła serce byłego premiera i pomoże utrzymać "pozytywnym chłopakom" pozycję w partii przekonamy się zapewne już niedługo. Sam Donald Tusk podkreślił, że treść wiadomości od "starej doradczyni" świadczy o tym, jaki duże emocje towarzyszą dziś Polakom bacznie śledzącym wydarzenia polityczne w kraju.

Teściowa Donalda Tuska rozbudziła emocje komentatorów

Wiceszef MSWiA Błażej Poboży twierdzi, że za odczytaniem SMS-a stała chęć poniżenia partyjnych kolegów.

Posłanka PiS Anna Kwiecień przypomniała, że Tusk nie zawsze wsłuchiwał się w głos starszego pokolenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)