Zamieszanie wokół kasy Wiosny. Biedroń obiecuje, że pokaże kwoty

- Upublicznimy kwoty i wyciągi. Zrobimy coś więcej, czego żadna z dużych partii nie zrobiła - zapowiada Robert Biedroń. To reakcja lidera partii Wiosna na liczne pytania o źródła finansowania nowego ugrupowania.

Robert Biedroń zabrał głos ws. finansów Wiosny
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Na początku lutego na warszawskim Torwarze odbyła się konwencja partii Wiosna. Impreza została zorganizowana z wielkim rozmachem, co spotkało się z licznymi pytaniami o finansowanie konwencji i działalności partii.

Początkowo Biedroń i jego współpracownicy zapewniali, że wszystkie wydatki są finansowane ze środków Wiosny. Jednak, jak podał portal Polskiego Radia 24, faktura za wynajem Torwaru została wystawiona na Fundację Instytut Myśli Demokratycznej. To think tank stworzony kilka lat temu przez Biedronia.

Szczegóły finansowych operacji partii Biedronia oficjalnie poznamy dopiero późną wiosną 2020 roku, kiedy partia złoży do Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdanie finansowe. Jednak wszystko wskazuje na to, ze Biedroń chce odkryć karty.

- Chcemy zmienić standardy w ciągu najbliższych dni - oświadczył polityk na antenie Radio ZET. Pojawiło się również pytanie, czy pokaże historię rachunków bankowych. - Tak, wszystko to pokażemy w przeciwieństwie do innych partii - odparł Biedroń.

Dodał, że Wiosna nie może upubliczniać, kim są darczyńcy partii. Biedroń podkreśla, że doszłoby do złamania prawa. - Upublicznimy za to kwoty, wyciągi. Zrobimy coś więcej, czego żadna z dużych partii nie zrobiła - zapowiada lider partii.

Zobacz także: Ogromne kontrowersje wokół karty LGBT. Katarzyna Lubnauer komentuje

Wiosna szykuje się do majowych wyborów

#

Wielkimi krokami zbliżają się wybory do europarlamentu. Kiedy Wiosna przedstawi kandydatów do Brukseli? - Poznamy ich w najbliższych dniach - zapewnia Robert Biedroń. - Zależy nam na jakości na tych listach. Żeby do PE szły osoby, które znają języki. Wszystkie "jedynki" powinny znać biegle francuski albo angielski - dodał polityk, podkreślając, że będzie pilnował, żeby "idąc do Brukseli to nie były wczasy 5-letnie i niezła pensyjka, a ciężka praca".

Biedroń pochwalił się również, że zna angielski i francuski. - Advanced? - zapytała prowadząca Beata Lubecka. - Oui, bien sur - odparł lider Wiosny (z franc.- tak, oczywiście).

Pojawiło się również pytanie, czy na listach Wiosny do PE pojawi się Joanna Scheuring-Wielgus, jedna z założycielek partii Teraz!. Na początku Biedroń unikał odpowiedzi, aż w końcu oświadczył: Jest bardzo prawdopodobne, że Joanna Scheuring-Wielgus będzie jedną z liderek naszych list do PE. To jest właśnie ten format, ta jakość, która zmieni polską politykę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio ZET

Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony