wiosna

Najbliższe dni w pogodzie zapowiadają się ciepło, ale mokro. Wszystko wskazuje na to, że w długi weekend także musimy się przygotować na deszcz i burze. Potem temperatura poszybuje. Będzie nawet ponad 30 stopni Celsjusza w cieniu. Potem jednego dnia wszystko się zmieni.

Przez Gniezno przetoczyła się gwałtowna burza, która sparaliżowała miasto. Na opublikowanych w sieci nagraniach widać, masę wody, która spadła na ulicę. Strażacy odebrali ponad 50 zgłoszeń po ulewie i gradobiciu.

Najbliższe dni w całym kraju upłyną pod znakiem słonecznej i wyżowej pogody. Jedynie w piątek w północnej połowie kraju, a w sobotę na południu pojawią się słabe, przelotne opady deszczu. Od niedzieli niemal wszędzie zobaczymy słońce i każdego dnia będzie coraz cieplej. W przyszłym tygodniu termometry wskażą nawet 25 kresek.

Powoli dociera do nas arktyczne powietrze. Po majówkowym cieple znów nadchodzi ochłodzenie. W poniedziałek, w Małopolsce spadł grad, a IMGW wydało ostrzeżenia przed burzami, które przejdą przez pół kraju. Jak zapowiada się reszta tygodnia?

W niedzielę w prognozach zapowiadano 26-27 stopni. To, co zarejestrowało IMGW, przeszło oczekiwania. Za nami najcieplejszy dzień kwietnia od 30 lat. W lubuskim Radzyminie zarejestrowano aż 29,4 stopni Celsjusza.

W ciągu najbliższych 2-3 tygodni możemy spodziewać się częstszych odwiedzin nietoperzy w naszych domach. Jest to wynikiem wiosennych migracji tych zwierząt, które zaczynają się intensyfikować wraz z nadejściem cieplejszych dni, prognozowanym w okolicach środy.

Astronomiczna wiosna już się rozgościła w Polsce. W środę na większości terytorium kraju będzie słonecznie. W czwartek będzie pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Mimo to synoptycy wciąż przewidują niską temperaturę.

Środa w wielu miejscach przyniosła piękną pogodę. Wszystko za sprawą antycyklonu Marcus, który niesie ze sobą słońce. Jednak przyjemne chwile zakończą się nocą. W czwartek wyż osłabnie i nadciągną deszczowe chmury.

Pogoda za oknem w ostatnich dniach bardziej przypomina jesienną niż wiosenną. Kiedy pożegnamy się z szarugą za oknem? W prognozach widać przebłyski słońca. Według przewidywań IMGW czeka nas ocieplenie.

Do końca marca nie zobaczymy już na termometrach wysokich temperatur - wynika z długoterminowej prognozy pogody. Nie zaskoczą nas już nocne przymrozki, jednak w ciągu dnia nie będzie zbyt ciepło.

W piątek 1 marca rozpoczęła się wiosna meteorologiczna. Pora roku kojarzona z zachodzącymi w przyrodzie zmianami oraz wzrostem temperatury, daje coraz więcej znaków - w wielu miejscach kwitną przebiśniegi i krokusy, do kraju powróciły również pierwsze bociany. Kiedy natomiast nastąpi początek wiosny astronomicznej i kalendarzowej?

Początek wiosny coraz bliżej. Jakiej pogody należy spodziewać się w jej trakcie? Synoptycy Centrum Modelowania Meteorologicznego przedstawili nową prognozę długoterminową na nadchodzące miesiące.

Krokusy, obok przebiśniegów, stanowią jeden ze zwiastunów nadchodzącej wiosny. Chociaż ich wysyp następuje najczęściej na przełomie marca i kwietnia, internauci donoszą, że pierwsze tegoroczne okazy zakwitły już w pierwszej połowie lutego.

Choć synoptycy zapowiadają załamanie pogody, a nad Polską przesuwa się strefa opadów deszczu, wciąż możemy mówić o wiosennej aurze. Sygnałem świadczącym o tym, że wiosna na dobre rozgaszcza się w Polsce, jest letni wiatr Meltemi, który już teraz można zaobserwować nad Morzem Egejskim.

Eksperci Centrum Modelowania Meteorologicznego przedstawili nowe prognozy pogody na wiosnę 2024. Co czeka nas w nadchodzących miesiącach? Jak wskazują mapy, możliwe są anomalie temperatury. Co z opadami?

Po wielu tygodniach zimy, wiele osób z utęsknieniem wyczekuje początku wiosny. Ta może rozpocząć się już niebawem, bowiem w przyrodzie widać pierwsze oznaki nadchodzącej zmiany pór roku.

Do początku wiosny wciąż pozostaje kilka tygodni. Nadejścia ciepłych i słonecznych dni wyczekuje jednak wiele osób. Czy w tym roku należy spodziewać się rychłego początku wiosny? Odpowiedzi na to pytanie poszukiwali mieszkańcy Punxsutawney, którzy zgodnie z tradycją zinterpretowali zachowanie świstaka Phila.

W środę Polska dostanie się pod wpływ kolejnego układu niżowego, który przyniesie wzrost temperatury, ale także silny wiatr. Czeka nas także szok termiczny, bowiem na zachodzie termometry wskażą nawet 12 stopni. Wszystko za sprawą "jęzora ciepła".

Niże Gerturda i Helga przyniosą w weekend wietrzną pogodę, chłód i intensywne opady śniegu. Ale już w poniedziałek zostaną przegonione przez wyż Corvin, który przyniesie powiew wiosny.

Oleica krówka pojawiła się już w Polsce. Leśnicy alarmują, żeby nie denerwować i nie dotykać tego owada. Produkuje on bowiem jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie.