Wrze w Ukrainie. Zamieszanie na szczytach władzy
W Ukrainie mają miejsce kolejne aresztowania na tle korupcyjnym. Minister obrony Ołeksij Reznikow jednak nie odchodzi ze stanowiska. Czy ukraiński rząd jest stabilny? - Zmiany są wpisane w politykę wewnętrzną Ukrainy. To krajobraz polityczny Ukrainy. Polityka wewnętrzna nie istniała przez pierwsze miesiące wojny, ale teraz wraca. Cały jej wielogłos i intrygi polityczne odżywają. Wojna stała się pewną normą i warunkami, które prędko się nie zmienią - mówi w programie "Newsroom" WP Jadwiga Rogoża, członkini Zespołu Ukrainy, Białorusi i Mołdawii w Ośrodku Studiów Wschodnich. - Jeżeli zostanie przerwana stabilność i łączność decyzyjna w ministerstwie obrony, to może mieć to wpływ na wojnę. Brak sterowności, chaos, który w tym momencie obserwujemy, to nie jest zjawisko wzorowe i modelowe. Nie spodziewajmy się, że wojna z dnia na dzień zlikwiduje wszystko, a społeczeństwo i władza będą działać, jak szwajcarski zegarek. Z tego, że opinia publiczna Zachodu wywiera presję na władzę, należy się cieszyć. Do zmiany ministra obrony może dojść, ale została ona odłożona nie bez powodu. Mówi się o rosyjskiej ofensywie i odwołanie ministra, który jest główną osobą w kontaktach z zagranicznymi sojusznikami, mogłoby wpłynąć na potencjał wojenny - dodaje ekspertka.