PolskaZamieszanie w Sejmie. Braun znów to zrobił

Zamieszanie w Sejmie. Braun znów to zrobił

W środę rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Z obrad wykluczono posła Grzegorza Brauna. Powód? Brak maseczki. Wszystko wskazuje na to, że na tym posiedzeniu nie będzie debaty na temat ustawy medialnej.

Grzegorz Braun wykluczony z obrad Sejmu
Grzegorz Braun wykluczony z obrad Sejmu
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Sylwia Bagińska

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała, że na sali mogą być tylko trzy osoby bez maseczki - posiadają one zaświadczenie lekarskie, które to umożliwia.

Grzegorz Braun w Sejmie bez maseczki. Wykluczono go z obrad

Grzegorz Braun, trzymając w rękach książki, udał się do mównicy. Wtedy marszałek Sejmu powiedziała: "ma pan problem ze zbyciem tych książek" i dodała, że nie udziela głosu posłowi.

- Proszę o założenie maseczki - zwróciła się do Brauna Witek i dodała, że poseł Artur Dziambor może być bez maseczki, bo ma odpowiednie zaświadczenie, które to umożliwia.

- Czy pani jest lekarzem? - pytał poseł na mównicy. Marszałek Sejmu znów powtórzyła, że nie pozwoli Braunowi złożyć wniosku formalnego, bo nie ma maseczki. Poseł prosił wtedy o podstawę prawną.

Po jej podaniu marszałek Sejmu wykluczyła posła Grzegorza Brauna z obrad. Ten przed wyjściem zostawił przy jej stanowisku książki dotyczące pandemii koronawirusa. Ich tytuły to: "Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy. Maski cz. 3" i "Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy. Szczepionki, Fototerapia, Leczenie cz. 4".

Zobacz też: "Frontalny atak" na Tuska? Politolożka ostro oceniła TVP

Z wnioskiem formalnym wystąpiła poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO o odroczenie obrad Sejmu. Polityk nawiązała do wypowiedzi Witek z Otynia: "Tu jest Polska, nie Unia".

- Takie słowa pasują do przewodniczącego rosyjskiej Dumy, a nie marszałek polskiego Sejmu - powiedziała Gasiuk-Pihowicz. Wtedy na sali zaczęto krzyczeć: "Tu jest Polska".

Inny wniosek złożył Przemysław Czarnek. - Sejm jest miejscem debaty merytorycznej, a nie miejscem na pajacowanie - mówił, zagłuszany przez posłów opozycji.

Trzydniowe posiedzenie Sejmu

Posiedzenie Sejmu ma potrwać trzy dni. Posłowie zajmą się m.in. wnioskiem o wotum nieufności wobec Przemysława Czarnka.

Wniosek o odwołanie ministra edukacji złożyli w czerwcu posłowie Koalicji Obywatelskiej.

- Minister Czarnek musi odejść, jest ministrem złym i szkodliwym, pełnym pogardy i agresji. Jego wypowiedzi o młodzieży, o części polskiego społeczeństwa dyskwalifikują go nawet jako parlamentarzystę, nie mówiąc o tym, że go w pełni dyskwalifikują jako osobę, która ma odpowiadać za przyszłość polskich dzieci - mówiła Barbara Nowacka wiceszefowa klubu KO.

Tymczasem jeszcze przed posiedzeniem Sejmu na krótkim spotkaniu z dziennikarzami Ryszard Terlecki na pytanie o ustawę medialną i "Lex TVN" odpowiedział: "TVN to jest drobiazg". - Projekt ustawy medialnej będzie procedowany raczej na posiedzeniu Sejmu 11 sierpnia. Wcześniej musi się odbyć się posiedzenie komisji - mówił Terlecki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
grzegorz braunkonfederacjasejm
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (604)