ŚwiatZamachy na USA ciosem dla turystyki

Zamachy na USA ciosem dla turystyki

Światowa Organizacja Turystyki (WTO) przyznała w poniedziałek, że zamachy w USA zadały straszliwy cios przemysłowi turystycznemu. WTO nie chce jednak mówić o kryzysie i liczy na szybki powrót do normalności.

17.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Największe straty powoduje odwoływanie wyjazdów przez miliony turystów, głównie Amerykanów. Do tego dochodzą podwyższone ceny ropy i kosztowne środki bezpieczeństwa wprowadzone po atakach w USA.

Sekretarz generalny WTO Francesco Frangialli przypomina jednak, że od czasu II wojny światowej, mimo wszelkich konfliktów, dochody turystyki w ani jednym roku nie spadły i sięgają obecnie 476 mld dolarów. Doświadczenie uczy, że turystyka szybko powraca do normalnego stanu. Zdaniem WTO, która zrzesza 139 krajów, wzrost w turystyce może spaść do 1,5%, nie osiągając oczekiwanych 3%.

Choć trudno coś przewidywać po tak "strasznym ciosie", Frangialli jest przekonany, że przemysł wykaże charakterystyczną dla niego prężność. Według niego, klienci z innych poza USA wielkich rynków nie zrezygnują z wakacji. Ludzie mogą wyjeżdżać w inne miejsca na świecie, postrzegane jako bezpieczniejsze, albo bliżej domu, ale wciąż będą wyjeżdżać - mówi szef WTO. A choć amerykańscy turyści stanowią największą na świecie grupę, która w 1999 r. wydała na wypoczynek ponad 60 mld dolarów, to realizują zaledwie 13% podróży turystycznych. (kar)

usazamachyturystyka
Zobacz także
Komentarze (0)