Trwa ładowanie...

Zamach na dworcu w Wołgogradzie wykonała para terrorystów? Jest nagranie z monitoringu

Niedzielny zamach bombowy na dworcu kolejowym w Wołgogradzie, na południu Rosji, przeprowadziło dwoje terrorystów-samobójców - poinformowała państwowa telewizja Rossija, prezentując nagranie z kamer monitoringu, zainstalowanych w miejscu wybuchu. Film, prezentujący ostatnie chwile przed eksplozją na hali dworcowej, umieścił w sieci serwis lifenews.ru.

Zamach na dworcu w Wołgogradzie wykonała para terrorystów? Jest nagranie z monitoringuŹródło: YouTube
d14aju9
d14aju9

W wyniku eksplozji obok bramki pirotechnicznej przy wejściu na dworzec śmierć poniosło 17 osób, a obrażeń doznało 45. Początkowo przekazywano, że zamachu dokonała kobieta. W niedzielę wieczorem Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej nie wykluczył, że bombę zdetonował mężczyzna.

Bomba w plecaku

Wybuch nastąpił o godz. 12.45 czasu moskiewskiego (9.45 czasu polskiego) przed bramką pirotechniczną. Na zdjęciach pokazanych przez TV Rossija widać, jak dyżurujący tam policjant zatrzymuje kobietę, która wydała się mu podejrzana. Widać też mężczyznę stawiającego plecak na taśmie urządzenia do prześwietlania bagażu. Według źródła w organach ścigania, przytoczonego przez agencję Interfax, to właśnie w tym plecaku znajdowała się bomba.

Rosyjska agencja podała, że sprawcą zamachu jest prawdopodobnie niejaki Paweł Pieczonkin. Informator Interfaksu utrzymuje, że pochodzący z Mari-El, republiki autonomicznej położonej nad środkową Wołgą, Pieczonkin od wiosny 2012 roku związany był z podziemiem terrorystycznym w Dagestanie, republice na rosyjskim Północnym Kaukazie. Po przejściu na islam przybrał on imię Ansar Arrusi. W rodzinnej republice Pieczonkin pracował jako felczer w pogotowiu ratunkowym. Jego ojciec dał już próbkę krwi do analizy DNA, mającej ujawnić, czy samobójcą mógł być jego syn.

Pomogła kobieta

Z kolei wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda" przekazała, że jego wspólniczką była 26-letnia Aksana Asłanowa, od lipca 2012 roku ścigana listem gończym za związki z ekstremistami w Dagestanie. Gazeta podała, że była ona koleżanką Naidy Asijałowej, również pochodzącej z Dagestanu młodej kobiety, która 21 października wysadziła się w powietrze w autobusie komunikacji miejskiej w Wołgogradzie. Zginęło wówczas sześć osób, a rannych zostało niemal 50.

d14aju9

"Komsomolskaja Prawda" poinformowała, że Asłanowa to była żona jednego z dowódców operujących na Północnym Kaukazie islamskich radykałów Amira Walidżanowa. Po jego śmierci jeszcze kilka razy wychodziła za mąż; wszyscy jej małżonkowie zostali zabici. Prawdopodobnie została wyszkolona na terrorystkę-samobójczynię.

Niespokojny Dagestan

Dagestan, zamieszkany przez 2,5 mln ludzi, jest jedną z najbiedniejszych, najbardziej zróżnicowanych etnicznie i niespokojnych republik Federacji Rosyjskiej. Często dochodzi tam do aktów przemocy. Zazwyczaj ich ofiarami są policjanci i żołnierze. O ataki te zwykle obwinia się miejscowe gangi i islamskich rebeliantów.

Dagestan jest zarazem jedną z muzułmańskich republik Północnego Kaukazu - obok Czeczenii, Inguszetii, Kabardo-Bałkarii i Karaczajo-Czerkiesji - które działający na ich terytorium radykałowie, skupieni w proklamowanym w 2007 roku Emiracie Kaukaskim, chcą oderwać od Rosji, by utworzyć w regionie niezależne państwo oparte na szariacie.

Zgodnie z planami przywódcy islamistów Doku Umarowa, wroga numer jeden Kremla, obwód wołgogradzki także ma być częścią tego państwa.

d14aju9

Zamachy to zemsta?

Cytowany przez dziennik "Moskowskij Komsomolec" anonimowy ekspert od problemów terroryzmu i antyterroryzmu zwrócił uwagę, że na krótko przed obecnymi zamachami w Wołgogradzie media informowały o unieszkodliwieniu w Dagestanie przez rosyjskie służby specjalne Islama Atijewa, jednego z bliskich współpracowników Umarowa. Zdaniem rozmówcy tej gazety nie można wykluczyć, że ataki terrorystyczne w Wołgogradzie są zemstą za zabicie Atijewa.

W ocenie rozmówcy "MK" celem zamachów w Wołgogradzie jest też zasianie wśród Rosjan nieufności do władz FR. Ekspert podkreślił również, że ataki te pokazują, że terroryzm ogarnął inne regiony południa Rosji, nie tylko etniczne republiki Północnego Kaukazu.

Z kolei "Niezawisimaja Gazieta" skonstatowała, że "w wojnie z podziemiem terrorystycznym na południu Rosji rozpoczął się nowy etap - aktywność rebeliantów wyszła daleko poza przedgórze Północnego Kaukazu".

d14aju9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14aju9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj