Zakończyła się kolejna pikieta przed gmachem ZPB
Przed grodzieńską siedzibą Związku Polaków na Białorusi (ZPB) zakończyła się w piątek po południu kolejna pikieta działaczy ZPB, protestujących przeciwko zajęciu budynku przez Tadeusza Kruczkowskiego, uznawanego przez białoruskie władze za prezesa organizacji.
29.07.2005 18:05
W kilkunastoosobowej demonstracji nie uczestniczyła ze względu na złe samopoczucie Andżelika Borys, wybrana na prezesa na marcowym zjeździe i uznawana przez polskie władze.
Nieformalny rzecznik protestujących Andrzej Pisalnik powiedział, że w sobotę i niedzielę pikiety nie będzie, gdyż siedziba ZPB prawdopodobnie będzie w weekend zamknięta. Wyraził nadzieję, że w poniedziałek przyjdzie więcej ludzi protestować, gdyż informacje o zdarzeniach w Związku rozeszły się wśród miejscowych Polaków.
Siedziba Związku Polaków na Białorusi mieści się w Grodnie u zbiegu ulic Feliksa Dzierżyńskiego i 17 września - data agresji radzieckiej na Polskę w 1939 roku.
W sobotę w kościele katedralnym w Grodnie odbędzie się msza w intencji Związku Polaków na Białorusi.
Andrzej Pisalnik uważa, że protesty przed siedzibą ZPB dowodzą, że Tadeusz Kruczkowski, który przejął gmach Związku z pomocą białoruskiej milicji, "nie może mówić, iż organizacja normalnie działa".