"Zajdą potężne zmiany". Generał o rewolucji ws. rezerwistów
Dowództwo Wojska Polskiego zamierza przeprowadzić reformy w celu skupienia się na rezerwie aktywnej. - W najbliższych 2-3 latach zajdą w tym względzie potężne zmiany - mówił szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła.
27.04.2024 | aktual.: 27.04.2024 13:50
- Chcemy przenieść punkt ciężkości z rezerwy pasywnej na rezerwę aktywną, która jest trwale związana z jednostkami wojskowymi, bierze udział w ich życiu, wiąże ze służbą wojskową na długie lata. Upodmiotowienie rezerwy będzie się też wiązać ze zmianą jakości szkolenia i dostępem do wyposażenia. W najbliższych 2-3 latach zajdą w tym względzie potężne zmiany - mówił w rozmowie z Polskim Radiem 24 szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła.
Jak przekonywał, aktywna rezerwa będzie miała charakter służby ochotniczej, by "nie zmuszać ludzi" do stawiania się na szkolenia. - Będziemy ich zachęcać do podjęcia takiej formy służby. Nie chodzi tylko o kwestie materialne, bo wielu rezerwistów oczekuje zmian w systemie. Jestem przekonany, że odpowiedzą pozytywnie na nowe założenia - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ewentualna wojna będzie długotrwała"
Trzon armii będzie stanowiło 300 tys. żołnierzy zawodowych, żołnierze dobrowolnej służby zasadniczej oraz Wojska Obrony Terytorialnej. Aktywna rezerwa do 2039 roku ma osiągnąć liczbę 150 tys. żołnierzy.
- Dziś jesteśmy przekonani, że ewentualna wojna będzie długotrwała, krwawa i większość żołnierzy zawodowych nie dotrwa do końca. To rezerwiści będą jej zasadniczym podmiotem, oni ją skończą. Musimy zmienić myślenie, zbudować strategię służby powszechnej, która wyrówna wszystkie formy służby wojskowej - mówił gen. Kukuła.
- Duża część naszego społeczeństwa chce być dobrze przygotowana, chce profesjonalnie nauczyć się walczyć. Profesjonalizm musi być odpowiedzią na te oczekiwania. Chodzi o przynależność do organizacji, która jest dobrze postrzegana i zapewnia swoim żołnierzom realizację celów - powiedział generał.
Czytaj więcej:
Źródło: Polskie Radio 24