Zając: Watykan chce przeciąć wszystkie wątpliwości
Zdaniem Marka Zająca, szefa działu religijnego
"Tygodnika Powszechnego" w komunikacie biura prasowego
Stolicy Apostolskiej dotyczącym abp. Wielgusa "widać bardzo silną
wolę do jednoznacznego przecięcia wszystkich wątpliwości, które
mogły się pojawić".
21.12.2006 14:50
Zdaniem dziennikarza "nie jest normalną praktyką, by Watykan ogłaszał takie oficjalne oświadczenia, ale także sytuacja nie jest zwyczajna".
"Gazeta Polska" zarzuciła we wtorek nowemu metropolicie warszawskiemu wieloletnią współpracę z SB. Arcybiskup Stanisław Wielgus stanowczo temu zaprzeczył.
Tuż po nominacji na metropolitę warszawskiego pod adresem abp. Stanisława Wielgusa padły bardzo ciężkie oskarżenia na razie nie poparte żadnymi dowodami. Sytuacja stała się bardzo poważna- mówił Zając.
Jego zdaniem nie wystarczyłoby poparcie udzielone abp Wielgusowi przez hierarchów lokalnego Kościoła. Tu w Polsce głośno padło pytanie, czy Watykan wziął pod uwagę ewentualne oskarżenia o rzekomą współpracę abpa Wielgusa z komunistyczną bezpieką - powiedział Zając.
Dodał, że oświadczenie Watykanu, w którym znalazło się stwierdzenie, że "podejmując decyzję o mianowaniu nowego arcybiskupa warszawskiego wzięto pod uwagę wszystkie okoliczności jego życia, wśród nich te dotyczące jego przeszłości", odsłoniło w pewnym sensie kulisy tego, jak zapadała decyzja o nominacji.
Widać tu bardzo silną wolę do jednoznacznego przecięcia wszystkich wątpliwości, które mogły się pojawić- uważa Zając. Biorąc pod uwagę język watykański padły tu stwierdzenia bardzo mocne. Mamy wyraźny sygnał od papieża "biorę pełną odpowiedzialność za nominację abp. Wielgusa- ocenił.
Według Zająca kolejny krok należy do abp. Wielgusa. Otrzymał bardzo wielkie wsparcie ze strony rodzimych hierarchów i Watykanu, ale teraz powinien do końca dążyć do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości w sprawie. Jest kościelna Komisja Historyczna powołana przez Episkopat. Abp Wielgus może się do niej zgłosić, poprosić o przebadanie wszelkich materiałów znajdujących się w IPN na jego temat. Komisja może potem upublicznić raport, który mam nadzieję ostatecznie rozstrzygnie wątpliwości i ostatecznie oczyści apb. Wielgusa - podkreślił.
Przypomniał, że na podobny krok, choć bez korzystania z pomocy Komisji zdecydował się biskup tarnowski Wiktor Skworc, który nadal pełni urząd, "cieszy się zaufaniem wiernych i autorytetem w Kościele".
Wydaje mi się, że żeby zamknąć sprawę, co przede wszystkim leży w interesie samego nowego metropolity warszawskiego, potrzebny byłby jeszcze jeden krok. Bo inaczej zawsze pozostaną niedomówienia i ludzie, którzy będą mówili, że sprawę zamieciono pod dywan lub ukręcono jej łeb, będą krążyć plotki i pomówienia - mówił Marek Zając.