"To będzie kluczowe". Sutryk mówił o sytuacji we Wrocławiu

O tym, że "następne cztery dni" będą ważne w kontekście sytuacji we Wrocławiu mówił prezydent miasta Jacek Sutryk podczas środowej wypowiedzi. Odnosząc się do Bystrzycy przekazał, że jest ona "wyzwaniem", a kluczowa w jej kwestii będzie godz. 12:00.

Zagrożenie powodziowe. Jacek Sutryk o sytuacji we Wrocławiu
Zagrożenie powodziowe. Jacek Sutryk o sytuacji we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczy�ski
oprac. ALW

18.09.2024 | aktual.: 18.09.2024 15:49

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl

- Następne cztery dni będą kluczowe, zbliża się do nas fala szczytowa na Odrze, spodziewamy się jej w czwartek - przekazał prezydent Wrocławia w środowej wypowiedzi.

Jak dalej wskazał, pojawiają się pytania o Widawę, Ślęzę, Oławę. - One nie stanowią dzisiaj dla nas jakiegoś wielkiego wyzwania, wyzwaniem jest Bystrzyca - podkreślił.

Jacek Sutryk powiedział też, że "nie wiadomo, jak długo ta wyższa fala na Bystrzycy będzie szła". - Dwa, może trzy dni - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sytuacja powodziowa we Wrocławiu. "Będziemy podejmować odpowiednie działania"

- Kluczowe dla nas będzie to, co się zadzieje od 12:00. Nikt nie umie powiedzieć, bo nie ma po prostu takich modeli, estymacji matematycznych, jak to będzie wyglądało, kiedy przyjdzie ta podwyższona woda od godz. 12, czyli skutek zrzutu na poziomie 100 metrów sześciennych ze zbiornika w Mietkowie - mówił dalej o sytuacji na Bystrzycy we Wrocławiu prezydent.

- Będziemy to obserwować i na bieżąco podejmować odpowiednie działania. W gotowości są pompy, w gotowości jest też cały czas straż pożarna i Wojska Obrony Terytorialnej, ale to są scenariusze uruchamiane w określonych sytuacjach - podkreślił, dodając: - Te siły, środki są dysponowane, kiedy są już bardzo konkretne sytuacje.

Zaapelował, aby nie chodzić po wałach, bo będzie to skutkowało tym, że "te wały będą się zużywały". - Niech ciekawość na tym etapie nami nie kieruje. Zresztą jest zarządzenie dyrektora RZGW o zakazie i Straż miejska i Policja będzie egzekwowała zakaz chodzenia po wałach i innych urządzeniach hydrotechnicznych - przekazał, dziękując też wszystkim mieszkańcom za "obywatelską postawę".

© WP

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)