Zacharowa grzmi. "Polska ma w tym interes"

Wiceszef MSZ zabrał głos ws. kryzysu migracyjnego na włoskiej wyspie Lampedusa. Arkadiusz Mularczyk zaznaczył, że destabilizacja sytuacji w krajach UE jest w interesie Rosji. Na tę wypowiedź zareagowała rzeczniczka resortu spraw zagranicznych w Moskwie.

Zacharowa reaguje na słowa wiceszefa MSZ. "Polska ma w tym interes"
Zacharowa reaguje na słowa wiceszefa MSZ. "Polska ma w tym interes"
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2021 Anadolu Agency
Karina Strzelińska

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

W ostatnich dniach na Lampedusę - wyspę położoną pomiędzy Maltą a wybrzeżem Tunezji - dotarło drogą morską prawie 8 tys. migrantów z krajów afrykańskich.

- Ktoś tym ludziom pomaga przejść setki, jeśli nie tysiące kilometrów z Nigerii, krajów Afryki Środkowej, do Morza Śródziemnego, ktoś im pomaga przetransportować się, ktoś, kto ma w tym interes, interes niewątpliwie ma w tym Rosja - zaznaczył na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia wiceszef polskiego MSZ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Arkadiusz Mularczyk ocenił, że to działania o charakterze hybrydowym, których celem jest osłabienie Unii Europejskiej, jej solidarności i jedności. Podkreślił przy tym, że proceder przewozu migrantów realizują organizacje przestępcze. - Ale na zapleczu pewno jest Putin, którego celem jest zdestabilizowanie sytuacji - wskazał.

- I Grupa Wagnera, i Rosja mają interes w tym żeby destabilizować sytuację w krajach Europy Zachodniej po to, żeby wprowadzać zamęt, ferment, niepokoje społeczne i odwracać wagę od walczącej w tym czasie Ukrainy i to im się udaje, bo dzisiaj wojna w Ukrainie schodzi na dalszy plan - dodał.

Wypowiedź Mularczyka. Kreml odpowiada

Na wypowiedź Mularczyka w swoim stylu zareagowała Marija Zacharowa. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie uderzyła w Polskę.

"Ktoś pomaga ludziom przejść setki, jeśli nie tysiące kilometrów z Ukrainy do Morza Śródziemnego, ktoś pomaga ich przetransportować, ktoś, kto jest tym zainteresowany. Polska z pewnością ma w tym interes" - napisała na swoim kanale w aplikacji Telegram.

Zacharowa zakończyła swój wpis skandalicznym stwierdzeniem. Oświadczyła, że rzekomo Warszawa "wielokrotnie uczestniczyła w zmianie reżimu w Ukrainie".

Czytaj także:

Źródło: Telegram/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie