Zdumiewający spacer po S7. Nie miał butów, był podrapany
Mundurowi natknęli się na mężczyznę na trasie S7. 57-latek spacerował poboczem. "Tłumaczył, że idąc przez las, zgubił buty, a teraz próbuje wrócić do domu" - wskazano w komunikacie policji z Piaseczna.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Na piaseczyńskim odcinku trasy S7 mundurowi dostrzegli mężczyznę z zadrapaniami, bez butów.
"Kiedy funkcjonariusz próbował dowiedzieć się, co robi w tym miejscu, do tego w takim stanie, ten oświadczył, że wraca z imprezy. Tłumaczył, że idąc przez las zgubił buty, a teraz próbuje wrócić do domu" - przekazano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
John Godson ostrzega. "Może dojść do konfliktów rasowych"
Funkcjonariusz powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego. "Wtedy też na jaw wyszło, że w siedzibie jednostki są osoby najbliższe, które właśnie chciały zgłosić zaginięcie mężczyzny, wobec którego funkcjonariusze podjął interwencję. Tym sposobem 57-latek został odnaleziony, zanim wpłynęło zgłoszenie o jego zaginięciu" - czytamy.
57-latek wrócił do domu. Funkcjonariusze przypominają: "zgodnie z obowiązującymi przepisami na drodze ekspresowej dopuszcza się jedynie ruch samochodów i motocykli. Nie mogą więc pojawić się na niej piesi, rowerzyści czy też pojazdy zaprzęgowe".
Czytaj więcej:
Źródło: Policja