Z samolotu wypadły zwłoki młodego mężczyzny
Z samolotu startującego z lotniska w Santo Domingo na Dominikanie wypadły zwłoki młodego mężczyzny. Sprawę bada FBI - podaje serwis miamiherald.com.
Zwłoki znaleziono na pasie lotniska w czwartek po południu, tuż po starcie Boeinga 767 amerykańskich linii lotniczych Amerije. Tożsamość martwego mężczyzny pozostaje na razie nieznana. Był to prawdopodobnie pasażer na gapę, który ukrył się w podwoziu samolotu. Mimo incydentu przy starcie, maszyna kontynuowała lot i dwie godziny później bezpiecznie wylądowała na lotnisku w Miami.
Śledztwo w tej sprawie wszczęło FBI. Po wylądowaniu w Miami samolot trafił do zabezpieczonej części lotniska, gdzie został sprawdzony przez śledczych. Sprowadzone na miejsce psy nie znalazły niczego, co wskazywałoby, że mężczyzna mógł próbować podłożyć ładunki wybuchowe.
Rzecznik linii lotniczych Amerije odmówił komentarza w tej sprawie.