"Z" na szyi Putina. Dyktator ze śladem po zabiegu?
Dziwny ślad na szyi Władimira Putina, przypominający literę "Z", wzbudził kolejne spekulacje na temat jego stanu zdrowia. "Być może dyktator przeszedł sztuczną wentylację płuc lub coś innego" - sugeruje ukraiński polityk.
19.04.2023 | aktual.: 19.04.2023 11:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak donosi ukraiński serwis informacyjny "Dialog.ua", podczas nabożeństwa wielkanocnego w soborze Chrystusa Zbawiciela w stolicy Rosji na szyi Władimira Putina dostrzeżono dziwny ślad, przypominający rozległą bliznę. Zdjęcie zostało zrobione przez fotografa państwowej agencji informacyjnej "TASS".
Tajemnicze "Z" na szyi Putina
Przypominający bliznę lub głęboką bruzdę na szyi znak znajduje się dokładnie na środku szyi i jak zaznaczają ukraińskie media, tajemniczym zbiegiem okoliczności przypomina literę "Z" - symbol, pod którym rosyjskie wojska najechały rok temu Ukrainę.
Zdjęcie z widocznym znakiem na szyi Putina wywołało dalsze spekulacje, że dyktator może być poważnie chory.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie wyglądał zbyt dobrze w kościele - skomentował sprawę ukraiński poseł Ołeksij Gonczarenko na swoim kanale YouTube.
Jak zauważył Gonczarenko, najprawdopodobniej Putin przeszedł jakiś poważny zabieg, w wyniku którego pojawiła się ta blizna. - Być może dyktatorowi wprowadzono sztuczną wentylację płuc lub coś innego - zasugerował ukraiński polityk.
Gonczarenko wspomina też, że pełniący obowiązki szefa samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Leonid Pasecznik, który przyjechał do Moskwy na spotkanie z Putinem, był zmuszony przez kilka dni siedzieć w całkowitej izolacji w pokoju hotelowym.
"Siedzę już drugi dzień, wszystkie boki mnie bolą (…). Nigdzie mnie nie wypuszczają. Przynoszą żarcie do pokoju" - powiedział Pasechnik w przechwyconej rozmowie telefonicznej, cytowany przez "Dialog.ua".
O tym, że Putin jest poważnie chory, spekuluje się od dawna. Mówiło się o nowotworze i chorobie Parkinsona. Na fatalny stan zdrowia dyktatora miały też wskazywać ujawnione amerykańskie dokumenty wywiadowcze. Niemniej Kreml wielokrotnie zaprzeczał i podkreślał, że Putin jest okazem zdrowia.