Z-ca ministra koordynatora służb specjalnych: zdestabilizowano ruch kolejowy
- Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy - skomentował nocny sygnał radio-stop zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Zaznaczył, że sprawa trafiła do ABW. Agencja współpracuje z policją i spółkami kolejowymi.
W nocy z piątku na sobotę doszło do nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop w województwie zachodniopomorskim. Był to kolejny incydent związany z dezorganizacją ruchu kolejowego w Polsce w ostatnich dniach. Wcześniej doszło m.in. do zderzenia pociągów w Skierniewicach oraz do wykolejenia się pociągu PKP Intercity relacji Białystok–Warszawa Zachodnia. Każdym przypadkiem zajmują się odpowiednie służby, a kwestia sygnału radio-stop trafiła w ręce Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Każdy scenariusz jest możliwy
- Wszystkie działania, które są podejmowane, zmierzają do tego, żeby wyjaśnić z czym mieliśmy do czynienia. Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy - cytuje PAP słowa zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna.
Podkreślił, jak bardzo ważne jest wyjaśnienie ostatniej sytuacji, gdyż "w pewien sposób zdestabilizowała ona ruch kolejowy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Makabryczne odkrycie w Alpach. Odsłonił je topniejący lód
- Musimy wiedzieć, jaka była natura tej destabilizacji. Wiem też, że w tej chwili ruch kolejowy odbywa się normalnie - dodał.
Żaryn wyjaśnił, że ABW podchodzi bardzo poważnie do wszystkich możliwych scenariuszy, gdyż w obliczu wojny w Ukrainie próby destabilizacji Polski przez Federację Rosyjską są prawdopodobne. - Wiemy, że od wielu miesięcy trwają próby destabilizowania państwa polskiego. Takie próby podejmuje Federacja Rosyjska przy współdziałaniu z Białorusią i również z tego powodu nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, które wpływają do ABW - zapewnił Żaryn.
Niebezpieczne incydenty w PKP
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych został zapytany o to, czy należy łączyć ze sobą powtarzające się ostatnio incydenty zakłócające ruch kolejowy w Polsce. - W tej chwili nie mam żadnych sygnałów, które pozwalałyby na łączenie tych zdarzeń. Każda sprawa jest badana i musi zostać wyjaśniona przyczyna każdego zdarzenia, które miało miejsce. Jeżeli będą przesłanki, żeby tę sprawę traktować poważniej niż tylko jako serię incydentów, na pewno takie działania adekwatnie będziemy podejmować - zapewnił Żaryn.
Źródło: PAP