Wzywają Bidena do wycofania się. "Dla dobra kraju"
W piątek, komitet redakcyjny jednego z najbardziej wpływowych liberalnych dzienników na świecie, "New York Times", zaapelował do prezydenta Joe Bidena, aby zrezygnował z dalszej walki o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Apel ten został opublikowany w piątkowym wieczornym wydaniu dziennika w postaci edytorialu, który nosił tytuł "Dla dobra kraju prezydent Biden powinien wycofać się z wyścigu". W artykule tym autorzy wyraźnie stwierdzili, że podczas czwartkowej debaty z Donaldem Trumpem, reprezentującym Partię Republikańską, Biden "był cieniem przywódcy".
Autorzy edytorialu napisali: "Pan Biden był prezydentem godnym podziwu. Pod jego rządami kraj prosperował i zaczynał podejmować serię długookresowych wyzwań...Ale największą przysługą publiczną, jaką mógłby dzisiaj oddać, byłoby ogłoszenie, że nie będzie brał udziału w wyborach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczna debata Bidena
Podczas debaty, która odbyła się w czwartek, Biden wydawał się często zagubiony, zacinał się, mylił miliony z miliardami, mówił cicho i czasami niezrozumiale, czasami nie kończył zdań i patrzył się pustym wzrokiem w przestrzeń.
Komitet redakcyjny "NYT" składa się z czołowych publicystów i komentatorów tego dziennika. Wśród nich jest także Thomas Friedman, pisarz i publicysta, który wcześniej wyraził podobne stanowisko na łamach "NYT".
Mimo apelu "New York Times", Biden zapewnił na piątkowym wiecu wyborczym, że nie ma zamiaru wycofać się z wyścigu o prezydenturę. Stwierdził, że choć w debatach nie radzi sobie tak dobrze jak kiedyś, to jest w stanie podołać obowiązkom prezydentury.
Tego samego dnia, Biden otrzymał wsparcie od dwóch swoich demokratycznych poprzedników na stanowisku prezydenta - Billa Clintona i Baracka Obamy. Obaj wyrazili swoje poparcie dla jego kandydatury, co może być ważnym wsparciem w kontekście zbliżających się wyborów.