Wzmożenie religijne Polaków. Masowe modły za żołnierzy

W związku z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej w kościołach w całej Polsce organizowane są nabożeństwa wspierające stacjonujących na granicy polskich żołnierzy i pozostałe służby mundurowe.

W kraju organizowane są msze św. w intencji Ojczyzny. Ludzie ruszyli do kościołów modlić się za przebywających na granicy wojskowych i pograniczników. Nabożeństwa odbywają się codziennie. Na Jasnej Górze w Częstochowie tradycyjna codzienna msza w intencji Ojczyzny skupia się także na tej właśnie kwestii. Wierni proszą patronkę sanktuarium między innymi o pokojowe zakończenie kryzysu, czy o bezpieczny powrót do domów żołnierzy i funkcjonariuszy służb pracujących na granicy.

- Modlimy się o zgodę narodową, jest nam ona potrzebna w tych trudnych czasach. Podczas Apelu Jasnogórskiego odczytywana jest intencja o pokojowe rozwiązanie konfliktu na granicy polsko-białoruskiej i pomoc humanitarną dla ofiar - powiedziała redakcji WP dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry Izabela Tyras. Nabożeństwa odbywają się także w kościele św. Brygidy w Gdańsku.

Zobacz też: Groźny scenariusz ws. Białorusi. Rzecznik rządu zdradza, co biorą pod uwagę

Z kolei, jak podało "Radio Szczecin", w Sanktuarium Serca Jezusowego w Szczecinie odbyło się nabożeństwo w intencji polskich żołnierzy i służb mundurowych. Wierni spotykają się także w kościołach garnizonowych.

- Ludzie modlą się za pracujących na granicy mundurowych. W ten sposób udzielają im wsparcia - usłyszeliśmy w Parafii Wojskowej Matki Bożej Królowej Pokoju w Bydgoszczy.

- Jak wiemy, sytuacja na granicy jest trudna. Funkcjonariusze ciężko pracują, wszystkie ręce na pokład. Docierają do nas sygnały o takich inicjatywach. Każde wsparcie, również to duchowe jest dla nas ważne i dziękujemy za nie - powiedział nam oficer z zespołu prasowego Straży Granicznej.

W związku z obchodami jutrzejszego Narodowego Święta Niepodległości abp Józef Guzdek Apostolski, metropolita białostocki i Administrator Ordynariatu Polowego wystosował apel. "Wschodnia granica Rzeczypospolitej jest atakowana. Wszyscy, których serce bije w rytm Mazurka Dąbrowskiego, z nadzieją i wdzięcznością patrzymy na Was – żołnierzy Wojska Polskiego, którzy wypełniając wojskową przysięgę z narażeniem zdrowia i życia, strzeżecie suwerenności naszych granic" - czytamy w opublikowanym komunikacie.

Abp Guzdek wyraził również zaniepokojenie pojawiającymi się w debacie publicznej komentarzami dotyczącymi polskich żołnierzy. "Z niepokojem słuchamy wypowiedzi uderzających w dobre imię i honor żołnierza Wojska Polskiego" - napisał duchowny.

Arcybiskup przypomina również o pamięci i zwraca się o docenienie przebywających na granicy funkcjonariuszy. "Wszyscy powinniśmy pamiętać, że "za późno", to jedno z najtragiczniejszych stwierdzeń, niejednokrotnie wypowiadanych z poczuciem wstydu i świadomością zaniedbania. Oby nie były spóźnione działania w obronie naszych granic, oby nie było spóźnione docenienie Waszej służby i poświęcenia dla bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców Rzeczypospolitej" - napisał metropolita białostocki.

11 listopada na Jasnej Górze odbędzie się szczególna modlitwa za Ojczyznę. W ramach akcji "Niepodległa do Hymnu" rozbrzmi tam również "Mazurek Dąbrowskiego".

O pomoc dla potrzebujących zaapelował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. Przypomina on, że kościół - za pośrednictwem Caritas Polska - jest zaangażowany w pomoc przebywającym na granicy migrantom. Abp Gądecki zwraca uwagę, że "potrzeby są jednak o wiele większe, dlatego zwracam się do wiernych oraz wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o ogólnopolską zbiórkę funduszy na rzecz migrantów z granicy polsko-białoruskiej, po wszystkich Mszach Świętych w niedzielę 21 listopada" - czytamy w wystosowanym przez duchownego apelu.

Na początku tygodnia sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrzyła się. W poniedziałek duża grupa migrantów próbowała dostać się na polską stronę. Mariusz Błaszczak, szef MON określił sytuację mianem "wojny hybrydowej" prowadzonej przez reżim Łukaszenki. Jak poinformował, na granicy znajduję się około 12 tysięcy polskich żołnierzy.