Merkel zwróciła się do Putina w sprawie kryzysu migracyjnego
Biuro prasowe niemieckiego rządu poinformowało, że kanclerz Angela Merkel rozmawiała telefonicznie z Władimirem Putinem na temat kryzysu migracyjnego na granicy Polski i Białorusi. Miała zwrócić się do rosyjskiego przywódcy o wywarcie wpływu na władze w Mińsku.
Podczas rozmowy z Putinem Merkel miała podkreślać, że reżim Łukaszenki instrumentalizuje migrantów, czyniąc z nich narzędzie politycznej walki. Niemiecka kanclerz miała nazwać działania Łukaszenki "nieludzkimi" i "całkowicie niedopuszczalnymi". Zaapelowała również do Władimira Putina, by ten wywarł wpływ na białoruski reżim.
Wcześniej stanowisko w sprawie kryzysu na granicy między Polską i Białorusią zajął niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas. Polityk zagroził, że w przypadku kontynuacji obecnych działań ze strony białoruskich służb, Unia Europejska rozszerzy i zaostrzy nałożone na Białoruś sankcje. Podkreślił, że Unia nie da się szantażować.
Szefowa KE o kryzysie migracyjnym porozmawia z Joe Bidenem
Rzeczniczka Komisji Europejskiej Dana Spinant poinformowała w środę, że Ursula von der Leyen, która przebywa w Waszyngtonie, będzie rozmawiać o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy z prezydentem USA Joe Bidenem. - Przewodnicząca i prezydent poruszą szeroki wachlarz tematów związanych z partnerstwem UE i USA. W szczególności odniosą się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - powiedziała.
W środę ma zostać również wydane wspólne stanowisko wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej w sprawie wywołanego przez reżim Alaksandra Łukaszenki kryzysu migracyjnego. - Rozpoczęliśmy debatę na temat unijnego finansowania fizycznej infrastruktury granicznej. To musi być zrealizowane niezwłocznie. Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - mówił we wtorek Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.