Nie uczestniczyła w "modlitwie"
Sędzia Łarisa Polakowa wyjaśniła, że w wypadku Samucewicz sąd uwzględnił argumentację obrony. Ta zwróciła uwagę, że Samucewicz bezpośrednio nie uczestniczyła w "modlitwie" - została zatrzymana przez strażników tuż po wejściu do soboru w chwili, gdy wyciągała z torby gitarę. - Wierzących obraziły tańce i pieśni, a Samucewicz w nich nie brała udziału - podkreśliła adwokat Irina Chrunowa.
Sąd nie uwzględnił wniosku jednego z adwokatów Marka Fejgina, który domagał się prawnej oceny niedzielnej wypowiedzi Putina, w której prezydent oznajmił, że sąd pierwszej instancji postąpił słusznie, skazując członkinie Pussy Riot na dwa lata pozbawienia wolności w kolonii karnej. Obrońcy dziewcząt uznali to za wywieranie presji na sąd apelacyjny.