Wyszła na papierosa przed dom i nie wróciła. Rodzina szuka 28‑latki
W Warszawie zaginęła 28-letnia Kinga Mielcarz. Kobieta wyszła z domu na papierosa i nie wróciła. Rodzina jest zrozpaczona i prosi o pomoc w jej odnalezieniu.
W sobotę, 8 lutego, późnym wieczorem, 28-letnia Kinga Mielcarz wyszła z mieszkania przy ul. Geodetów 8 na warszawskiej Ochocie, by zapalić papierosa. Niestety, do tej pory nie wróciła, a jej bliscy są pełni obaw o jej bezpieczeństwo.
Kinga miała zwyczaj wychodzić na papierosa przed snem, jednak zawsze wracała do domu. Tym razem było inaczej. Ostatni raz była widziana przez swoją współlokatorkę około godz. 23.
Rodzina w niepokoju
Telefon Kingi był aktywny do 9 lutego, ale kobieta nie odbierała połączeń. Co więcej, zaginiona powinna regularnie przyjmować leki, których prawdopodobnie nie ma przy sobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójczy strzał. Moment zestrzelenia rosyjskiego Su-25
- Kinga proszę daj mi tylko znać, że jesteś bezpieczna oraz że z Tobą jest wszystko dobrze. Bardzo się o Ciebie martwię siostrzyczko, bo to do Ciebie takie niepodobne zniknąć bez słowa. Pamiętaj, że na mnie możesz zawsze polegać i liczyć cokolwiek by się nie stało. Kocham Cię bardzo - podkreśla pani Ola.
Rysopis zaginionej
Kinga Mielcarz ma ok. 167 cm wzrostu, ciemne, proste i długie włosy, które zazwyczaj spina w kucyk, oraz szarozielone oczy. Jest szczupłej budowy ciała. W dniu zaginięcia miała na sobie czarną, puchową kurtkę z kapturem obszytym czarnym futrem, spodnie jeansowe lub dresowe oraz czarne botki.
Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje o losie Kingi, proszony jest o kontakt z najbliższym posterunkiem policji lub pod numerem alarmowym 112.