Wysyp grzybów. Nie wierzyła własnym oczom
Największy wysyp grzybów zazwyczaj spotyka się jesienią, szczególnie na przełomie września i października. Polacy wtedy masowo ruszają do lasów i zapełniają koszyki, zbierając najdorodniejsze okazy. Niebywałe szczęście przeżyła Katarzyna Całka, która wybrała się na grzyby do Puszczy Bukowej. Tam doświadczyła niemałego szoku, kiedy zauważyła, że w jednym miejscu znajduje się nawet setka borowików. Łącznie zebrała ich tam aż 80 sztuk. Grzyby te uchodzą wśród grzybiarzy za najbardziej pożądane, którzy doceniają ich wyjątkowy aromat. Mają one szerokie wykorzystanie w kuchni, są dodawane do klasycznych dań kuchni polskiej, ale także m.in. włoskiej. - Borowiki są teraz niemal wszędzie. Pojawiają się wtedy, gdy dość mocno popada. Do tego najlepiej szukać ich w lasach liściastych bukowo-dębowych, ale można je znaleźć również w lasach sosnowych - przekazała Katarzyna Całka dla WP Wiadomości. Początkowo pani Katarzyna opublikowała swoje nagranie na jednej z grup zrzeszających grzybiarzy. Pod postem szybko pojawiły się wyrazy uznania: "Aż skręca z zazdrości!", "Niesamowite, nigdy mi się nie trafiło, to się nazywa szczęście", "Jak żyje tyle lat, takiej rodzinki nie spotkałam". Gratulujemy znaleziska.