Wystąpienia liderów opozycji na zakończenie marszu w Warszawie. "Trzeba wygrać z podłą zmianą"
• Zakończył się marsz KOD i opozycji
• Na placu Piłsudskiego przemawiali m.in. liderzy KOD, PO, PSL i Nowoczesnej
• Kijowski: nie chcemy jednowładztwa
• Schetyna: nie pozwolimy na podłą zmianę
• Petru: jesteśmy w stanie się zjednoczyć, żeby wygrać ze złą zmianą
Oficjalna część marszu zakończyła się na pl. Piłsudskiego ok. godz. 16.
- Nie chcemy jednowładztwa, nie chcemy unifikacji. Siłę Europy i każdego jej narodu chcemy budować na różnorodności i równości, na wzajemnym szacunku, na solidarności i poszanowaniu godności każdego człowieka - mówił na placu Piłsudskiego w Warszawie lider KOD Mateusz Kijowski.
- Nie chcemy jednego światopoglądu, jednej religii, jednego prezesa. Obronimy demokrację - zapewniał. - Nie damy się stłamsić, ani poniżyć. Nie damy się podporządkować idei nienawiści i pogardy. Nie damy się podzielić - podsumował lider KOD.
Lider PO Grzegorz Schetyna odniósł się do informacji podanej na twitterze przez wiceprezydenta stolicy Jarosława Jóźwiaka, że w sobotnim marszu udział wzięło nawet 240 tys. osób. - Takiej demonstracji nie było od wielu, wielu lat. To jest największa demonstracja w wolnej Polsce - mówił.
- Kończy się nasz dzisiejszy marsz, ale wszystko jest przed nami. Ten marsz będzie trwał, to będzie długi marsz. Ten marsz ma doprowadzić nas do wolnej Polski, do wolnych wyborów, które wygramy i pokonamy państwo PiS - podkreślił. - Nie pozwolimy na podłą zmianę - kontynuował.
Z kolei lider Nowoczesnej Ryszard Petru nawoływał do współpracy partii opozycyjnych. - Jesteśmy w stanie się zjednoczyć, jak przyjdzie do wyborów, żeby wygrać ze złą zmianą. Jesteśmy w stanie stworzyć wspólną koalicję z KOD-em, z Platformą, z lewicą, z PSL-em, żeby wygrać z tą podłą zmianą - mówił.
Przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zwracał uwagę, że "od przyjęcia chrztu Polska zawsze była otwarta, była podbudowana szacunkiem dla drugiego człowieka". - Dziś ten szacunek jest potrzebny Polsce. Polska jest silna swoją odwagą, odwagą wolności - mówił.
- Tu są ludzie odważni, którzy chcą dbać o Polskę, pomimo różnorodności - dodał, zwracając się do tłumu. - Nikt nie ma prawa mówić, że naród, to tylko ci, którzy głosowali na jedną partię - podkreślał.
Na zakończenie oficjalnej części marszu uczestnicy manifestacji odśpiewali hymn Polski. Następnie rozpoczął się koncert zespołu Big Cyc.