ŚwiatWysłanniczka ONZ: Państwo Islamskie sprzedaje porwane dziewczynki za wartość paczki papierosów

Wysłanniczka ONZ: Państwo Islamskie sprzedaje porwane dziewczynki za wartość paczki papierosów

Wysłanniczka ONZ: Państwo Islamskie sprzedaje porwane dziewczynki za wartość paczki papierosów
Źródło zdjęć: © Twitter
09.06.2015 13:49, aktualizacja: 09.06.2015 14:29

- To wojna, której polem są ciała kobiet - powiedziała, cytowana przez brytyjski dziennik "The Guardian", Zainab Bangura, specjalna wysłanniczka ONZ dokumentująca przemocą seksualną, jakiej dopuszcza się w Syrii i Iraku Państwo Islamskie. Dżihadyści porywają dziewczynki i kobiety, które traktują jak niewolnice seksualne i sprzedają czasem nawet za - jak opisała to Bangura - równowartość paczki papierosów.

Wysłanniczka ONZ odwiedziła nie tylko Syrię i Irak, ale także spotkała się z uchodźcami z tych krajów oraz lokalnymi przywódcami religijnymi i politycznymi w Turcji, Libanie i Jordanii. Bangura rozmawiał przede wszystkim z dziewczynkami i kobietami, którym udało się uciec z niewoli Państwa Islamskiego.

- (Dżihadyści - red.) porywają kobiety, kiedy przejmują kontrolę nad danymi obszarami. Nie chcę powiedzieć, że robią to, by mieć "świeże dostawy", ale by mieć nowe dziewczyny - stwierdziła Bangura w rozmowie z brytyjskim dziennikiem, dodając, że niektóre dziewczynki są sprzedawane za kilkaset lub kilka tysięcy dolarów, a inne nawet za "równowartość paczki papierosów".

Już w ubiegłym roku pojawiały się porażające informacje, że Państwo Islamskie organizuje targi niewolnic - przede wszystkim porwanych chrześcijanek i jazydek. W sieci opublikowano nawet nagranie, na którym dżihadyści mówią o handlowaniu jazydzkimi dziewczynkami (czytaj więcej)
. Bojownicy opublikowali też "cennik niewolnic".

Mimo trwających od miesięcy walk i nalotów międzynarodowej koalicji na cele Państwa Islamskiego, dżihadyści nie zaprzestali swoich barbarzyńskich praktyk wobec kobiet. Jak opisuje Radio Wolna Europa, które powołuje się na wcześniejsze wypowiedzi dla mediów wysłanniczki ONZ, na zajętych terenach IS masowo morduje mężczyzn i chłopców powyżej 14. roku życia. Kobiety i dziewczynki zostają porwane, by je sprzedać lub rozdawać jako "prezenty".

Uprowadzone traktuje się jak towar - wysyła do prowizorycznych więzień na terenach pod ścisłą kontrolą IS. Tam zmusza do rozebrania się do naga przed grupą mężczyzn, która "ocenia ich wartość". Młodsze, ładniejsze i dziewice mają najwyższą cenę. Istnieje nawet cała hierarchia, kto ma pierwszeństwo wyboru takiej "branki" - od szejków IS, przez emirów po zwykłych bojowników. Członkowie IS zatrzymują często przez miesiąc lub dłużej kilka dziewczyn, a gdy im się znudzą, sprzedają je na targach niewolnic.

Radio Wolna Europa przytacza m.in. relację Bangury, która opowiedziała o 20-latce spalonej żywcem, ponieważ odmówiła udziału w "ekstremalnym akcie seksualnym". Z "The Guardian" przytacza opisaną przez wysłanniczkę ONZ historię pewnej 15-latki sprzedanej jednemu z dowódców IS, około 50-letniemu mężczyźnie. Bojownik pokazał dziewczynce pistolet i kij, każąc wybierać. - Powiedziała: broń. Ale on odparł: Nie kupiłem cię po to, byś mogła się zabić - relacjonowała przedstawicielka ONZ. Dżihadysta gwałcił potem nastolatkę.

Według Bangury porwania i przemoc seksualna wobec kobiet to element strategii rekrutacyjnej Państwa Islamskiego. Organizacja namawia zagranicznych ekstremistów do wstąpienia w jej szeregi, kusząc ich żonami dziewicami.

Wysłanniczka ONZ przygotowuje plan zwalczania przemocy seksualnej stosowanej przez dżihadystów i niesienia pomocy poszkodowanym kobietom.

Państwo Islamskie od czerwca 2014 roku podbiło rozległe terytoria w Iraku i sąsiedniej Syrii, proklamując na nich sunnicki kalifat. Jest uważane za najsilniejszą i najbogatszą organizację dżihadystyczną świata.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (135)
Zobacz także