Wysłała Trumpowi list. Spędzi 22 lata w więzieniu
55-letnia kobieta wysłała niebezpieczny list do Donalda Trumpa, w czasie jego prezydentury. W środku znajdowała się trująca rycyna. Przesyłka została przechwycona przez odpowiednie służby, a autorka listu trafiła do aresztu. Wyrokiem sądu spędzi teraz za kratami blisko ćwierć wieku.
Kobieta, która próbowała otruć ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, usłyszała wyrok 22 lat pozbawienia wolności. Co więcej, nawet po opuszczeniu więzienia będzie musiała pozostać pod nadzorem sądowym. O finale głośnej sprawy napisała agencja informacyjna Bernama, powołując się na dpa.
Naszpikowała list trucizną
Nie ujawniono, jak nazywała się skazana kobieta. Przekazano jedynie, że posiadała podwójne obywatelstwo: kanadyjskie oraz francuskie. 55-latka przyznała się do tego, że osobiście wyprodukowała rycynę, we własnym domu w Quebecu we wrześniu 2020 r. List z trucizną wysłała nie tylko do Donalda Trumpa, ale również do funkcjonariuszy organów ścigania w Teksasie.
Korespondencję do policji skierowała w formie odwetu. W 2019 r. musiała spędzić kilka tygodni w areszcie właśnie w Teksasie. Z kolei w liście do ówczesnego prezydenta zamieściła prośbę, aby ten wycofał swoją kandydaturę w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójcza przesyłka nigdy nie dostała się w ręce głowy państwa. Została przechwycona przez Secret Service. Agencja Bernama poinformowała ponadto, że ta sama kobieta w 2013 r. wysłała list z rycyną w środku do ówczesnego prezydenta Baracka Obamy oraz do burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga.