Wyrzucił z balkonu szczeniaczka
W czwartek wieczorem w Suwałkach ktoś z balkonu wyrzucił dwumiesięcznego szczeniaka. Zwierzak spadł na trawnik tuż przed spacerującym przechodniem. Trafił pod opiekę do schroniska. Suwalscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
27.03.2009 | aktual.: 27.03.2009 14:49
Do zdarzenia doszło około godziny 21.00 na suwalskim osiedlu północ. Spacerujący obok bloku mężczyzna zobaczył jak nagle „coś” przed nim spadło. To był mały piesek. Zwierzak przeraźliwie piszczał i nie mógł się ruszać. Zbulwersowany przechodzień natychmiast o zdarzeniu powiadomił suwalskich policjantów. Mundurowi ustalili mieszkanie, z którego prawdopodobnie wyrzucono zwierzę. Szczeniak nie mógł poruszać się o własnych siłach. Trafił pod opiekę specjalisty ze schroniska dla zwierząt. Funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają, kto jest właścicielem zwierzęcia i kto wyrzucił go przez balkon.
Bezduszny właściciel psa za swój czyn może ponieść karę grzywny, a nawet 2 lat pozbawienia wolności.