Wyroki nieważne? Bodnar złożył wniosek do OBWE
"Polskie władze rozpatrują różne opcje legislacyjne, aby rozwiązać istniejące naruszenia w polskim systemie sądownictwa" - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości. Szef resortu Adam Bodnar zwrócił się do Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE z wnioskiem o analizę skutków orzeczeń sędziów powołanych w sposób wadliwy.
W czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało komunikat dot. wniosku o analizę skutków orzeczeń sędziów powołanych w sposób wadliwy, z którym Adam Bodnar zwrócił się do Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR).
"Opinia dotyczy skutków prawnych orzeczeń sądowych wydanych przez wadliwie powołanych sędziów"
Jak wyjaśniono, przygotowana opinia nie odnosi się do statusu tzw. neo-sędziów mianowanych przez Krajową Radę Sądownictwa po 8 grudnia 2017 r., dotyczy natomiast kwestii skutków prawnych orzeczeń sądowych wydanych przez wadliwie powołanych sędziów, gdy nieprawidłowości w procedurze ich powoływania były na tyle poważne, że pociągały za sobą naruszenie prawa do niezależnego i bezstronnego sądu.
ODIHR podkreśla, że środki legislacyjne powinny opierać się na właściwej ocenie ich potencjalnego wpływu pod względem zasobów finansowych i ludzkich wymaganych do ich wdrożenia oraz ich wpływu na prawa człowieka.
"Władza wykonawcza i ustawodawcza muszą przestrzegać zasad mających na celu utrzymanie poszanowania niezależności sądownictwa i zachowanie podziału władzy" - podano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wskazano m.in. na prawo do reformy swojego systemu sądowego, które posiada każde państwo, a reformy te powinny być zgodne z wymogami konstytucyjnymi kraju, przestrzegać zasad praworządności, być zgodne z prawem międzynarodowym i standardami praw człowieka, a także zobowiązaniami OBWE.
"Uznając złożoność i skalę reformy niezbędnej do rozwiązania systemowych niedociągnięć sądownictwa w Polsce, zidentyfikowanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, organizacje międzynarodowe, w tym ODIHR, a także obserwatorów krajowych, ważne jest, aby reformy były należycie uzasadnione w świetle międzynarodowych standardów praw człowieka i praworządności oraz aby nie odwoływać się zbyt łatwo do nadzwyczajnych okoliczności" - poinformowano.
W kontekście indywidualnego prawa do sprawiedliwego procesu przed niezależnym i bezstronnym sądem poinformowano, że orzecznictwo ETPC i TSUE nie wymaga, aby państwo uznało wszystkie orzeczenia wydane przez wadliwie powołanych sędziów za nieważne i nie wymaga ich automatycznego wznowienia.
"Orzecznictwo daje możliwość oceny lub uznaje autonomię państwa w sposobie, w jaki decyduje się ono naprawić naruszenia prawa do rzetelnego procesu sądowego przez niezależny i bezstronny trybunał ustanowiony przez prawo" - podano i podkreślono, że ocena ta może być ograniczona w przypadku pilnej potrzeby o istotnym i nieodzownym charakterze, zwłaszcza w przypadku pomyłki sądowej lub poważnego naruszenia międzynarodowych standardów praw człowieka, "co wymagałoby ponownego rozpatrzenia sprawy".
"Należy przeprowadzić test równowagi"
Według komunikatu w przypadku, gdy orzeczenia wskazują na wzorce systemowych naruszeń międzynarodowych standardów praw człowieka, w tym dyskryminację niektórych osób lub grup mniejszościowych, ponowne rozpatrzenie lub wznowienie postępowania może być uzasadnione.
Jak również zostało wskazane, przy ocenie skutków decyzji sędziów powołanych w sposób wadliwy, należy przeprowadzić test równowagi między indywidualnym interesem w prawie do sądu ustanowionego ustawą, a interesem publicznym w pewności prawnej.
W przypadku gdy wznowienie i przywrócenie do stanu pierwotnego nie są możliwe, zadośćuczynienie może być alternatywnym środkiem zaradczym - poinformowano, podkreślając, że warunkiem jest, że osoba wykaże bezpośredni związek przyczynowy między naruszeniem a poniesioną stratą lub szkodą, wykraczającą poza samą szkodę wynikającą z wadliwego powołania sędziego.
Czytaj też: