Szybki wyrok dla "Szkatuły"
Rafał S. pseudonim "Szkatuła", był jednym z najbardziej poszukiwanych polskich przestępców, był związany z tzw. "grupą mokotowską". Policja ścigała go przez 10 lat. W październiku 2010 roku usłyszał przed sądem 12 zarzutów, m.in. za kierowanie grupą przestępczą, kradzieże samochodów, rozboje, handel heroiną oraz podrabianymi dokumentami.
Przeczytaj też: Szkatuła skazany! Sam wybrał dla siebie karę
Przed sądem wnioskował o dobrowolne poddanie się karze, nie przyznał się jednak do winy. Prokuratura przystała na proponowane przez obrońców Radała S. 5,5 roku więzienia i 10 tys. zł grzywny. Dzięki temu proces zakończył się bardzo szybko, bez konieczności przesłuchania kilkudziesięciu świadków, z których część mieszkała za granicą. Dlatego sędzia Igor Tuleja w uzasadnieniu wyroku pochwalił "Szkatułę".
- Pan oskarżony, tak jak kierował grupą przestępczą, tak i zakończył własny proces karny, szybko i bez niepotrzebnych słów - mówił sędzia. - Postawa procesowa Rafała S. zasługuje na szacunek. Dobrowolnie zdecydował się na poniesienie kary. Zmuszanie S., by wyrażał żal i skruchę, godziłoby w jego godność, a skrucha zapewne nie była szczera. Najważniejsze, że sam zdecydował zmierzyć się z prawnokarnymi konsekwencjami przestępstw, które popełnił - uzasadniał Igor Tuleja.