PolskaWypadek polskiego autokaru w Austrii, 2 osoby zginęły

Wypadek polskiego autokaru w Austrii, 2 osoby zginęły

(PAP/EPA - Apa Rubra)
Z trzydziestu osób jadących polskim autobusem, który uległ w czwartek rano wypadkowi w Austrii, dwie zginęły, a reszta odniosła obrażenia i trafiła do szpitala - powiedział PAP radca prasowy polskiej ambasady w Wiedniu. Stan 4-5 osób jest poważny.

Ambasada uruchomiła specjalną linię informacyjną, przeznaczoną tylko dla rodzin ofiar wypadku: 0043 187 015 125.

Po informacje rodziny mogą też dzwonić do szpitala w Linzu, dokąd przewieziono rannych - tel.: 0043 732 778 694. Operator mówi po polsku i ma wiadomości zarówno o rannych hospitalizowanych w Linzu, jak i w szpitalu w Wels.

Zabite są dwie osoby. Pierwsze komunikaty mówiły o jednej więcej; na szczęście błędnie oceniono sytuację. Według moich informacji, cztery do pięciu osób są ciężko ranne, dwadzieścia osób - lekko. Łącznie z kierowcami i pilotem było 30 osób - powiedział radca Jarosław Drozd.

Autokar biura "Exodus" z Zielonej Góry jechał do Włoch do Lido di Iesolo na siedem dni. Wyjechał z Zielonej Góry wczoraj, czyli 3 lipca, o godz. 20.00 - dodał Drozd.

Policja potwierdziła, że pojazd był sprawny, gdy wyjeżdżał w trasę. _ Autokar przed samym odjazdem był kontrolowany przez zielonogórską policję na prośbę podróżujących. Był sprawny. Jedyna nieprawidłowością była przeterminowana gaśnica, którą kierowca bardzo szybko wymienił_ - poinformowała Barbara Zarzycka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Ruch na autostradzie łączącej Wiedeń z Salzburgiem jest nadal utrudniony.

W kierunku Salzburga droga jest ciągle zamknięta. Nitka w stronę Wiednia została otwarta o godz. 8.30.

Do wypadku doszło, gdy polski autobus najechał na austriacką ciężarówkę. W następstwie zderzenia autobusem zarzuciło, pojazd zniszczył barierki przy drodze na długości kilkunastu metrów, a następnie przez stromą skarpę spadł do koryta potoku, ok. 20 metrów od autostrady.

Auto przewróciło się na prawą stronę, co uniemożliwiło otwarcie drzwi. Część pasażerów sama wydostała się przez rozbite okna. Inni musieli być wyciągnięci przez ratowników.

Jak podała austriacka agencja APA, nie można wykluczyć, że przyczyną wypadku było krótkie przyśnięcie kierowcy. (mag, reb)

autobusAustriawypadek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)