Wypadek podczas rajdu na Węgrzech. Zginęły cztery osoby
Cztery osoby zginęły, a co najmniej osiem zostało rannych w wypadku podczas rajdu samochodowego na Węgrzech. Samochód wypadł z drogi i wjechał w grupę kibiców podczas zawodów. Na miejsce ściągnięto cztery śmigłowce ratunkowe.
Do wypadku doszło na odcinku między miastami Labatlan i Bajot w północno-zachodnich Węgrzech. Na miejsce wysłano osiem karetek pogotowia i cztery helikoptery.
Dwie osoby, w tym jedno dziecko, odniosły poważne obrażenia, a sześć kolejnych zostało przewiezionych do szpitala z lżejszymi obrażeniami. Po wypadku rajd został przerwany.
Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać, jak samochód traci przyczepność na utwardzonej drodze, po czym wjeżdża z impetem w tłum.
Portal index.hu pisze, że to organizator rajdu jako pierwszy poinformował o przerwaniu rajdu w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych. "Na kilka godzin przed wypadkiem pisano, że na torze znajduje się olej i z tego powodu wyścig został przerwany – zdaniem organizatorów nie to było przyczyną wypadku, choć żaden z portali informacyjnych o tym nie poinformował" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragédiába fulladt a 11. Esztergom-Nyerges Rally
Nie wiadomo jeszcze, czy ofiary przebywały w miejscu dozwolonym.
Przeczytaj także: