Wypadek na A1. Nowe fakty ws. bmw 32‑latka

Trzyosobowa rodzina zginęła na A1. Pojawiły się nowe informacje ws. auta, które prowadził poszukiwany Sebastian Majtczak. Okazuje się, że pojazd brał wcześniej udział w innym wypadku.

Wypadek na A1. Nowe fakty ws. bmw 31-latka
Wypadek na A1. Nowe fakty ws. bmw 31-latka
Źródło zdjęć: © Łódzka Policja
oprac. KAR

03.10.2023 | aktual.: 03.10.2023 22:04

W ogólnodostępnej bazie Ministerstwa Cyfryzacji - o nazwie Historia Pojazdów - opartej na Centralnej Ewidencji Pojazdów - znajduje się historia samochodu, który brało udział w wypadku na A1.

Egzemplarz, który prowadził poszukiwany Majtczak pochodzi z 2020 roku. Do pierwszego - i jedynego - właściciela w Polsce trafił 24 września 2020 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska baza Historia Pojazdów jest skoordynowana z międzynarodowym serwisem Carfax. Nie pojawia się w nim jednak informacja, by samochód Matczaka miał wcześniej wypadki i uszkodzenia w państwach objętych monitoringiem Carfax.

Po raz pierwszy kierowca bmw został skontrolowany przez mundurowych w listopadzie 2020 roku. Stan drogomierza wskazał wówczas 4322 przejechanych kilometrów.

Z kolei 18 grudnia 2020 roku pojazd przechodził "dodatkowe badania techniczne" z uwagi na "udział w wypadku", wówczas drogomierz wskazywał tylko o 14 kilometrów więcej.

Onet zwrócił się do Komendy Głównej Policji z prośbą o informację, w jakim wypadku uczestniczyło bmw. "Policja potwierdziła otrzymanie naszych pytań, ale do wtorkowego wieczoru odpowiedź nie nadeszła" - czytamy.

Adwokat bliskich rodziny z Myszkowa, która zginęła w wypadku na A1 złożył do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim wniosek o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo. W tym kontekście prawnik Łukasz Kowalski zwrócił uwagę m.in. na tuning samochodu.

Onet skontaktował się z serwisem, który dokonał modyfikacji auta. "Jeśli chodzi o ten pojazd, to bardzo trudno jest nam sobie przypomnieć szczegóły, ponieważ takich modeli robiliśmy kilkadziesiąt, a ten konkretny prawie trzy lata temu" - wskazał reprezentant serwisu Paweł Weber.

Dodał też, że "mamy taką zasadę w firmie, że samochodów uszkodzonych mechanicznie czy też blacharsko nie modyfikujemy. Więc możemy być pewni, ze samochód był 'cały'".

Czytaj także:

Źródło: Onet/WP/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wypadekpolicjaśmierć
Zobacz także
Komentarze (367)