Wyłudzili z banków ponad 4 mln zł
Zarzuty wyłudzenia kredytów i leasingów postawiono ośmiu osobom z Poznania i innych miejscowości Wielkopolski. Policjanci z CBŚ zabezpieczyli na poczet przyszłych
kar majątek, należący do podejrzanych. Ustanowiono także hipoteki na ich nieruchomościach.
29.01.2009 | aktual.: 29.01.2009 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- To kolejna grupa osób, zamieszanych w przestępstwa finansowe, wyłudzająca pieniądze z banków i firm leasingowych z Wielkopolski i Dolnego Śląska. Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszało 30 osób, które są podejrzane o wyłudzenie ponad 4 mln zł - poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak.
Niektórzy z zatrzymanych należeli do zorganizowanej grupy przestępczej i w powiązaniu z innymi osobami tworzyli wyspecjalizowaną w oszustwach i wyłudzeniach ekipę. - Wśród nich jest m.in. kierownik jednego z oddziałów banku. Mężczyzna miał bogatą wiedzę o procedurach bankowych i pomagał w przygotowaniu i finalizowaniu transakcji kredytowych. Pozostałe osoby, to właściciele firm, księgowy, pośrednik kredytowy i rzeczoznawcy - wyjaśnił Borowiak.
Podał, że jednym z ciekawszych oszustw grupy było wyłudzenie 800 tys. zł na zakup okazałej willi, za którą w rzeczywistości zapłacono 500 tys. zł. Nadwyżka pozostała do podziału. W kupionym budynku oszuści planowali uruchomić agencję towarzyską i tym samym zainwestować w nowy biznes.
Szefem i mózgiem grupy był zatrzymany pod koniec ubiegłego roku mieszkaniec Gostynia. - On i jego najbliżsi współpracownicy posiadali wiedzę na temat dokumentacji i procedur obowiązujących w instytucjach udzielających kredytów. Mieli także w tych instytucjach niezbędne kontakty. Kolejni podejrzani zajmowali się fałszowaniem i kompletowaniem dokumentów - mówił rzecznik.
Dodał, że inna osoba zajmowała się werbowaniem tzw. słupów. Byli to przede wszystkim bezrobotni, którzy za kilkaset złotych udostępniali swoje dowody osobiste i firmowali swoimi nazwiskami wnioski kredytowe.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszowanie dokumentów i wyłudzenia grozi kara do dziesięciu lat więzienia.