Wykałaczki w bananach w Biedronce i Lidlu. Trwa wyjaśnianie sprawy
Szokujące odkrycie w bananach. W dwóch lipnowskich dyskontach - Lidlu i Biedronce - klientka odkryła w owocach wykałaczki. Sprawa została zgłoszona i jest wyjaśniana przez oba sklepy.
Jak informuje "Gazeta Pomorska", jedna z klientek zauważyła, że w bananach, kupionych w Biedronce, jest wykałaczka. - Córka jadła banana i czymś się ukłuła w podniebienie - opowiada.
Okazało się, że od strony ogonka była wbita wykałaczka. Sprawa trafiła do kierownika sklepu.
Jednak kilka dni później podobna sytuacja miała miejsce w Lidlu. Tam też w bananie kobieta znalazła wykałaczkę. - Dzieci jadły już ostrożniej i od razu zorientowały się, że znów coś jest w owocach - mówi klientka dziennikarzom "Gazety Pomorskiej".
Kobieta została przez oba sklepu przeproszona, a sprawa jest wyjaśniana. Sklepy zadeklarowały, że bardzo drobiazgowo zbadają całą sprawę. Będą sprawdzać, od którego dostawcy i z której partii pochodził zakupiony produkt.
Przedstawiciele Lidla dodatkowo zapewnili, że w żadnym innym owocu nie znaleziono wykałaczki.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Zobacz także: Lech Wałęsa o LGBT. Janina Ochojska odpowiada
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl