Wybranowski: "Czy leci z nimi pilot? Kryzys w PiS" [OPINIA]

Spadek notowań Prawa i Sprawiedliwości to nie tylko efekt kontrowersyjnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego i ulicznych protestów. Od dłuższego czasu partia rządząca nie radzi sobie z narracją, analizą działań, sprawia wrażenie ogarniętej chaosem i destrukcją. Brakuje też pomysłu na polityczne "odbicie" i wyjście do przodu z własną retoryką.

strajk kobietKraków, Strajk Kobiet. Jeden z protestów przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego i rządom PiS.
Źródło zdjęć: © Joanna Mrowka / Forum | RM, Joanna Mrowka / Forum

"Ale jak to? Dlaczego rolnicy przeciwko mnie protestują?" - tak zdaniem jednego z naszych rozmówców, wpływowego działacza PiS, miał zareagować lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński na wieść o protestach mieszkańców wsi już po tym, gdy do Sejmu trafił projekt ustawy "Piątka dla zwierząt”.

Cześć polityków PiS mówiła wówczas o "otorbieniu” prezesa przez część działaczy i zablokowaniu tych, którzy mieli inne zdanie. W dodatku, nasze źródła mówią też, że w PiS zrezygnowano - przynajmniej przez jakiś czas - z wewnętrznych badań opinii publicznej, które partii Kaczyńskiego pozwalały świetnie orientować się w emocjach społecznych.

Ostatnie wydarzenia, jakie mają miejsce na polskiej scenie politycznej, pokazują, że chaos i bałagan w Prawie i Sprawiedliwości nie był jednostkowym problemem, a partia nadal nie otrząsnęła się z kryzysu po wewnętrznych wojnach wokół rekonstrukcji rządu.

Efekt? Jak wynika z niedzielnego sondażu IBRIS dla Wirtualnej Polski, partia Jarosława Kaczyńskiego straciła w ostatnich tygodniach 7,1 punktów procentowych poparcia, a w perspektywie miesiąca zanotowała ubytek aż 12,6 punktów procentowych. I choć oczywistym jest, że sondaże realizowane w momentach gwałtownych eskalacji napięć społecznych trudno traktować jako w pełni miarodajne – są raczej zaburzone emocjami, które będą gasnąć w dłuższej perspektywie czasowej – to jednak pokazują one, że PiS ma spore problemy, z którymi sobie nie radzi.

Protesty wokół orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego bynajmniej nie są najpoważniejszym z nich. Bo jakkolwiek decyzja TK obalająca dotychczasowy kompromis wokół aborcji wyprowadziła na ulicę ludzi – w tym również część z tych do niedawna popierających Prawo i Sprawiedliwość – to jednak z podobnymi akcjami ulicznymi mieliśmy do czynienia zarówno w okresie awantur o skład Trybunału Konstytucyjnego, jak i o reformę sądownictwa.

Zaangażowanie się po stronie protestujących części polityków opozycji, bynajmniej nie cieszących się zaufaniem publicznym czy cieszących się jeszcze mniejszym szacunkiem mediów, drukowane w nich plakaty, agitki etc. odbierają protestom pozory spontaniczności i oddolności.

Na zaangażowaniu się w poparcie dla ulicznych awantur straciła też Koalicja Obywatelska: –4,2 punkty procentowe w porównaniu do sondażu sprzed dwóch tygodni. Truizm: Polacy nie chcą awantur w Sejmie, burd ulicznych, chcą natomiast przynajmniej pozorów rzetelnej, uczciwej pracy.

Orzeczenie TK jest, tak jak napisałem, jednym z tylko kilku powodów spadającego poparcia dla PiS. Tym bezwzględnie najważniejszym jest nieprzygotowanie Polski do jesiennej drugiej fali epidemii COVID-19, związany z tym chaos informacyjny i narracyjny.

Nie da się budować wiarygodności rządu, gdy podejmowanym działaniom towarzyszy chaotyczna, wewnętrznie sprzeczna narracja. Z jednej strony deklaracje o tym, że lockdownu nie będzie, z drugiej zamykane restauracje, kluby, ograniczenia w przestrzeni publicznej.

Na to wszystko nakładają się kolejne czynniki: arogancja władzy, poważny kryzys gospodarczy, który zawsze uderza w rządzących, działania pozorowane i brak pomysłu na merytoryczne "nowe otwarcie".

W tym kontekście istotne jest też to, co mówi się w samym PiS o powodach takiego stanu rzeczy. Otóż, nasi informatorzy mówią, że rekonstrukcja rządu bynajmniej nie ograniczyła wojen frakcyjnych, a grupa ziobrystów i gowinowców, wykorzystując słabość PiS, próbuje podgryzać pozycję Morawieckiego.

Niewątpliwie wpływ na to ma plotka o planach ogłoszenia Morawieckiego nowym "delfinem" Kaczyńskiego, a także przekonanie, że mimo podpisania nowej umowy koalicyjnej ludzie Ziobry i Gowina nie znajdą się w takiej grupie, jakby chcieli, na listach wyborczych Zjednoczonej Prawicy w 2023 roku – o ile koalicja do tego czasu w ogóle dotrwa.

Powody do radości – moim zdaniem krótkotrwałej – mogą mieć natomiast sympatycy Szymona Hołowni. Według naszego najnowszego sondażu, jego Polska 2050 zyskuje 5,5 punktów procentowych. Krótkotrwałej, bo partia Hołowni zyskuje w momentach destabilizacji na polskiej scenie politycznej i traci natychmiast poparcie, gdy emocje społeczne opadają. Nie udało się jej natomiast zbudować dotąd bazy twardego elektoratu, dającego stałe poparcie na poziomie ok. 14-15 proc.

Wojciech Wybranowski dla WP Opinie

Zobacz też: Strajk Kobiet w Warszawie. Zamieszki na rondzie Dmowskiego

Źródło artykułu: WP Opinie

Wybrane dla Ciebie

"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]