Wybory w Niemczech mogą się nie odbyć? Mówią o kuriozalnym problemie
Pojawiają się nieoczekiwane przeszkody na drodze do przedterminowych wyborów parlamentarnych w Niemczech - wskazuje w sobotę "The Telegraph". Dziennik cytuje szefową niemieckiej komisji wyborczej, która mówi o... trudnościach z pozyskaniem papieru.
Rządząca Niemcami od 2021 r. trójpartyjna koalicja SPD, Zielonych i FDP rozpadła się we środę, gdy Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów i szefa FDP Christiana Lindnera ze względu na rozbieżność zdań w sprawie polityki gospodarczej i budżetowej. Wcześniej, podczas spotkania liderów partii koalicyjnych w środę, lider FDP zaproponował nowe wybory do Bundestagu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja Scholza pozbawiła rząd większości w Bundestagu. Kanclerz zapowiedział, że 15 stycznia przyszłego roku Bundestag zagłosuje w sprawie wotum zaufania dla jego rządu. Pozostający w opozycji chadecy domagają się, by głosowanie odbyło się wcześniej, a prezydent Frank-Walter Steinmeier ogłosił w czwartek gotowość do rozwiązania izby i rozpisania nowych wyborów.
W piątek wicerzeczniczka niemieckiego rządu Christiane Hoffmann odpowiedziała jednak przecząco na pytanie, czy Scholz połączy swoje środowe wystąpienie w Bundestagu z wnioskiem o wotum zaufania.
Co z przedterminowymi wyborami w Niemczech?
Tymczasem na trudności w kwestii przedterminowych wyborów w Niemczech wskazuje Ruth Brand, przewodnicząca niemieckiej komisji wyborczej, cytowana przez "The Telegraph". Według niej mogą one nie być możliwe z powodu... braku papieru.
- W dzisiejszym świecie wielkim wyzwaniem jest faktyczne pozyskanie papieru i realizacja zamówień na druk - powiedziała Brand.
Wskazała ona także na "ryzyko" związane z organizacją wyborów zbyt wcześnie po świętach Bożego Narodzenia. W tej kwestii miała również napisać do kanclerza Olafa Scholza.
Tymczasem, jak wskazywał w piątek dziennik "Bild" na podstawie badania ośrodka Insa, ponad połowa Niemców chce, by przedterminowe wybory parlamentarne w ich kraju odbyły się jak najszybciej, a blisko dwie trzecie pozytywnie ocenia rozpad koalicji rządowej.
Czytaj również: