Zdecydował niecały procent. Są pełne wyniki z Mołdawii
Maia Sandu, osiągając wynik 42,45 proc., wygrała pierwszą turę wyborów prezydenckich w Mołdawii. Drugie miejsce przypadło Alexandrowi Stoianoglo. Z kolei w referendum dotyczącym wpisania akcesji do UE do mołdawskiej konstytucji 50,46 proc. osób zagłosowało na "tak".
21.10.2024 | aktual.: 21.10.2024 18:33
Wcześniej podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Mołdawii Maia Sandu, która uzyskała najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów w niedzielnych wyborach, podziękowała obywatelom, którzy wzięli udział w głosowaniu.
- Dzięki wam, drodzy Mołdawianie, wygraliśmy pierwszą bitwę w trudnej walce, która zadecyduje o przyszłości naszego kraju. Walczyliśmy uczciwie i zwyciężyliśmy sprawiedliwie w niesprawiedliwej walce - mówiła, odnosząc się do informacji o ingerencji sił prorosyjskich w wybory i referendum dotyczące wpisania eurointegracji do konstytucji, które odbyło się tego samego dnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sandu apeluje: Każdy z was może pomóc Mołdawii
Sandu, która zdobyła 42,45 proc. głosów w pierwszej turze, wzywała też swoich zwolenników do mobilizacji w ciągu najbliższych dwóch tygodni przed drugą turą wyborów. - Rozmawiajmy z tymi wokół nas, tłumaczmy, idźmy do miasteczek, dzwońmy do krewnych. Powiedzmy wprost, jaka jest stawka wyborów. Każdy z was może pomóc Mołdawii! - przekazywała prezydent.
Druga tura wyborów prezydenckich w Mołdawii odbędzie się 3 listopada. Sandu zmierzy się w niej z Alexandrem Stoianoglo, byłym prokuratorem generalnym popieranym przez tradycyjnie prorosyjskich socjalistów. W pierwszej turze wyborów otrzymał on 25,98 proc. głosów.
Są wyniki referendum. Zadecydował niecały procent
W poniedziałek wieczorem mołdawska Centralna Komisja Wyborcza opublikowała też dane dotyczące referendum. Ostatecznie 50,46 proc. wyborców opowiedziało się za wpisaniem eurointegracji do konstytucji kraju, a 49,54 proc. osób było przeciwnych. Oznacza to, że w kwestii referendum zadecydował niecały procent.
Wynik referendum jest niższy niż prognozowane we wcześniejszych sondażach, które mówiły o zdecydowanej przewadze zwolenników wejścia do UE. Z badań tych wynikało, że w kraju jest około 50-55 proc. osób gotowych zagłosować w referendum na "tak", a wraz z diasporą wynik ten może przekroczyć 60 proc.
Czytaj też: