Wygrał wybory w Hiszpanii. Apel do obecnego premiera
Hiszpańska Partia Ludowa świętuje zwycięstwo. Państwowa komisja wyborcza w nocy podała wyniki po przeliczeniu wszystkich oddanych głosów. Lider tego ugrupowania ogłosił zamiar utworzenia nowego rządu. To jednak nie będzie łatwe.
24.07.2023 | aktual.: 24.07.2023 07:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W kilkunastominutowej rozmowie z tysiącami zwolenników Partii Ludowej, zgromadzonych w centrum stolicy Hiszpanii, Alberto Nunez Feijoo zapowiedział, że chce "z pokorą, a zarazem z odpowiedzialnością" podjąć się konstytucyjnie przysługującej mu misji sformowania nowego gabinetu.
Wybory w Hiszpanii.
Przypomniał, że jego ugrupowanie, które dotychczas było w opozycji, zdobyło 136 mandatów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu, zwanego Kortezami Generalnymi. PP poparło 8 mln obywateli, czyli o 3 mln więcej w porównaniu do poprzednich wyborów parlamentarnych z 2019 r. To jednak mniej, niż zakładały przedwyborcze scenariusze.
- Jesteśmy gotowi do rozmów ze wszystkimi ugrupowaniami politycznymi w sprawie tworzenia nowego gabinetu. Otwieramy taki dialog, aby utworzyć rząd - powiedział Feijoo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugie miejsce, jak wynika z danych państwowej komisji wyborczej, przypadło Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) premiera Pedro Sancheza. Lewicowe ugrupowanie zdobyło 122 mandaty w Kongresie, czyli o dwa więcej niż w 2019 roku.
Szef Partii Ludowej wyraził jednocześnie obawę, że ugrupowania, które przegrały wybory, w tym PSOE premiera Pedro Sancheza, mogą podjąć się próby zablokowania rządu sformowanego na bazie PP i w ten sposób "sparaliżować funkcjonowanie Hiszpanii". Wszystko przez skrajnie prawicową partię VOX (trzecie miejsce i 33 mandaty), jednego z sojuszników Prawa i Sprawiedliwości, która może wejść do rządu jako koalicjant.
- Proszę, aby nie paraliżować nowego rządu. W historii hiszpańskiej demokracji nigdy jeszcze nie zdarzyło się tak, aby rząd partii, która wygrała wybory parlamentarne, nie mógł objąć władzy - powiedział Feijoo.
Zaznaczył, że Hiszpania jako czwarta gospodarka strefy euro zasługuje na stabilny gabinet, który sformuje ugrupowanie, które wygrało wybory, czyli kierowana przez niego Partia Ludowa.
W niedzielę Hiszpanie wybierali również na 4-letnią kadencję 208 senatorów do wyższej izby Kortezów Generalnych. Po przeliczeniu 99 proc. głosów zwycięzcą jest Partia Ludowa ze 120 mandatami, która wyprzedziła socjalistów. PSOE zapewniła sobie 72 miejsca w Senacie.