Wygrał wybory w Hiszpanii. Apel do obecnego premiera

Hiszpańska Partia Ludowa świętuje zwycięstwo. Państwowa komisja wyborcza w nocy podała wyniki po przeliczeniu wszystkich oddanych głosów. Lider tego ugrupowania ogłosił zamiar utworzenia nowego rządu. To jednak nie będzie łatwe.

Przewodniczący hiszpańskiej centroprawicowej Partii Ludowej Alberto Nunez Feijoo
Przewodniczący hiszpańskiej centroprawicowej Partii Ludowej Alberto Nunez Feijoo
Źródło zdjęć: © Getty | Oscar J. Barroso
Rafał Mrowicki

W kilkunastominutowej rozmowie z tysiącami zwolenników Partii Ludowej, zgromadzonych w centrum stolicy Hiszpanii, Alberto Nunez Feijoo zapowiedział, że chce "z pokorą, a zarazem z odpowiedzialnością" podjąć się konstytucyjnie przysługującej mu misji sformowania nowego gabinetu.

Wybory w Hiszpanii.

Przypomniał, że jego ugrupowanie, które dotychczas było w opozycji, zdobyło 136 mandatów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu, zwanego Kortezami Generalnymi. PP poparło 8 mln obywateli, czyli o 3 mln więcej w porównaniu do poprzednich wyborów parlamentarnych z 2019 r. To jednak mniej, niż zakładały przedwyborcze scenariusze.

- Jesteśmy gotowi do rozmów ze wszystkimi ugrupowaniami politycznymi w sprawie tworzenia nowego gabinetu. Otwieramy taki dialog, aby utworzyć rząd - powiedział Feijoo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugie miejsce, jak wynika z danych państwowej komisji wyborczej, przypadło Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) premiera Pedro Sancheza. Lewicowe ugrupowanie zdobyło 122 mandaty w Kongresie, czyli o dwa więcej niż w 2019 roku.

Szef Partii Ludowej wyraził jednocześnie obawę, że ugrupowania, które przegrały wybory, w tym PSOE premiera Pedro Sancheza, mogą podjąć się próby zablokowania rządu sformowanego na bazie PP i w ten sposób "sparaliżować funkcjonowanie Hiszpanii". Wszystko przez skrajnie prawicową partię VOX (trzecie miejsce i 33 mandaty), jednego z sojuszników Prawa i Sprawiedliwości, która może wejść do rządu jako koalicjant.

- Proszę, aby nie paraliżować nowego rządu. W historii hiszpańskiej demokracji nigdy jeszcze nie zdarzyło się tak, aby rząd partii, która wygrała wybory parlamentarne, nie mógł objąć władzy - powiedział Feijoo.

Zaznaczył, że Hiszpania jako czwarta gospodarka strefy euro zasługuje na stabilny gabinet, który sformuje ugrupowanie, które wygrało wybory, czyli kierowana przez niego Partia Ludowa.

W niedzielę Hiszpanie wybierali również na 4-letnią kadencję 208 senatorów do wyższej izby Kortezów Generalnych. Po przeliczeniu 99 proc. głosów zwycięzcą jest Partia Ludowa ze 120 mandatami, która wyprzedziła socjalistów. PSOE zapewniła sobie 72 miejsca w Senacie.

Źródło artykułu:PAP
hiszpaniawyborypartia ludowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (200)