Wybory prezydenckie w Egipcie
Długie kolejki na ulicach, każdy chce oddać... - zdjęcia
Kto zostanie nową głową państwa?
Na ulicach egipskich miast ustawiają się długie kolejki - wszystko przez rozpoczęte właśnie wybory prezydenckie. Egipcjanie będą oddawać głosy na nową głowę państwa po raz pierwszy od czasu obalenia w ubiegłym roku Hosniego Mubaraka na fali protestów Arabskiej Wiosny.
Głosowanie potrwa dwa dni. W 83-milionowym kraju uprawnionych do głosowania jest 50 mln ludzi. O stanowisko szefa państwa ubiega się 13 kandydatów, wśród których są islamiści, liberałowie, a także postacie dawnego reżimu Mubaraka.
Według ostatnich doniesień pod jednym z lokali wyborczych w Kairze doszło do walk między zwolennikami dwóch kandydatów, w których zginął policjant. To pierwszy poważny incydent od momentu rozpoczęcia głosowania.
Czytaj więcej: Egipt żyje wyborami - kto zostanie prezydentem?
Na zdjęciu: kolejka przed lokalem wyborczym w Kairze.
(PAP, wp.pl / mp)