Wybory prezydenckie 2020. Robert Biedroń o kontroli nad TVP
Robert Biedroń był pytany w programie "Tłit", czy wierzy w jakikolwiek skutek skargi Rzecznika Praw Obywatelskich do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie nierównego traktowania kandydatów na prezydenta przez TVP. - Ja miałem (w marcu - przyp. red.) 44 sekundy - stwierdził Biedroń. - Wiemy, jak funkcjonuje cały ten system mediów publicznych i kontroli nad nimi. Kontrolę pełną także nad tą częścią instytucji publicznych pełni jeden człowiek, Jarosław Kaczyński - przekonywał. Według gościa "Kaczyński musi tego nieudolnego prezydenta Andrzeja Dudę kolanem przepchnąć w tych wyborach i zrobi wszystko, żeby tak się stało". - Ja od lat nie byłem w mediach publicznych. To pokazuje, jak traktowani są inni kandydaci. Jeżeli nie chcemy tego kontynuować, to ogranie Kaczyńskiego jego własną bronią jest jedynym rozwiązaniem - podsumował.
Skoro już pn wymienił, to magiczne… Rozwiń
Transkrypcja: