Wybory prezydenckie 2020. Lech Wałęsa zmienił zdanie. Teraz popiera innego kandydata na prezydenta
- Teraz stawiam na Waldemara Pawlaka - zapowiedział Lech Wałęsa. To już kolejna zmiana poparcia byłego prezydenta dla kandydata opozycji. Wybory prezydenckie już w kwietniu lub maju 2020 r.
- Na dzisiaj Waldemar Pawlak mi bardziej pasuje niż ten Kamysz [Władysław Kosiniak-Kamysz - red.]. - powiedział dziennikowi "Fakt" Lech Wałęsa. Były prezydent dodał, że obecny prezes PSL stracił w jego oczach, gdy odrzucił jego poparcie.
Na początku października, tuż przed wyborami parlamentarnymi, Lech Wałęsa udzielił publicznie poparcia PSL.
"Nie mogę sobie wyobrazić, by tak zdolny polityk jak Kosiniak-Kamysz, jak i ludzie wsi z jego zorganizowania nie mieli miejsca w parlamencie. Proszę publicznie PO o zwolnienie mnie z danego publicznie słowa, że będę głosował na PO" - napisał na Facebooku Lech Wałęsa.
Wybory prezydenckie. "Nie zabiegaliśmy o to"
Władysław Kosiniak-Kamysz nie wydawał się zachwycony tym faktem. - Nie zabiegaliśmy o poparcie Lecha Wałęsy; każdy głos oddany na PSL się liczy, ale chciałbym, żeby padły słowa "przepraszam” za to, co zostało powiedziane przez Wałęsę w niedzielę wobec śp. Kornela Morawieckiego – powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany przez dziennikarzy.
Na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie Lech Wałęsa nazwał Kornela Morawieckiego "zdrajcą".
- A co oni z niego robią? Bohatera. A on w środku - stan wojenny, atakują nas ze wszystkich stron, a on kozak zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada proszę panów. Zdrajca. Taka jest prawda powiedział wówczas były prezydent.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl