Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda skrytykował nieobecność Rafała Trzaskowskiego. "Niesmak pozostał"
Po zakończonej debacie prezydenckiej, którą w Końskich zorganizowała TVP, Andrzej Duda skomentował nieobecność Rafała Trzaskowskiego, który w Lesznie zorganizował w niemal tym samym czasie "Arenę Prezydencką". Prezydent nie szczędził słów krytyki pod adresem swojego kontrkandydata.
07.07.2020 | aktual.: 07.07.2020 07:42
Mimo nieobecności Rafała Trzaskowskiego debata prezydencka TVP odbyła się. Na pytania internautów oraz obecnych w studio osób odpowiadał prezydent Andrzej Duda.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda skrytykował Rafała Trzaskowskiego
Po zakończonej debacie prezydent rozmawiał z dziennikarką TVP, która pytała go o ocenę zachowania Rafała Trzaskowskiego. - Niestety nie było sposobności podebatować. Nigdy nie było czegoś takiego, by kandydat jeździł po Polsce i wzywał swojego kontrkandydata na debatę - mówił Andrzej Duda.
Prezydent stwierdził też, że to nie pierwsza taka sytuacja. - To w ogóle dziwne zasady, bo wcześniej wezwano mnie wręcz na debatę organizowaną wraz z TVN. Trochę został niesmak, bo jednak to nie tak powinno się rozmawiać z prezydentem. Nie tak to powinno wyglądać - podkreślił polityk.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda: To jest nieuczciwe
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta przypomniał, jak w 2015 roku wyglądało dogadywanie terminu debaty prezydenckiej. - Pamiętam, jak pięć lat temu siadaliśmy z panem Komorowskim i dyskutowaliśmy. Siadały nasze sztaby i ustalaliśmy szczegóły debaty. To, jak wyglądało to teraz, to się nie może tak odbywać. To jest zwyczajnie nieuczciwe - tłumaczył Andrzej Duda.
- Zachowanie sztabu Rafała Trzaskowskiego jest dziwne. To nie jest standard zachowania u nas, ani w krajach demokratycznych. Nie słyszałem, by debaty prezydenckie odbywały się w ten sposób gdziekolwiek - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda na debacie prezydenckiej TVP
Mimo nieobecności Rafała Trzaskowskiego, który w tym samym czasie spotkał się z dziennikarzami na "Arenie Prezydenckiej" w Lesznie, debata prezydencka TVP w Końskich trwała pełne 80 minut. Prezydent Andrzej Duda odpowiadał na pytania internautów oraz osób, które przyjechały nagrać swoje pytania w specjalnym namiocie TVP w Końskich.
W trakcie debaty padały pytania o kwestie związane z dodatkami socjalnymi, eutanazją, rozwojem polskich przedsiębiorstw oraz zatrzymaniem wyjazdów młodych osób z kraju. Po każdej wypowiedzi Andrzeja Dudy prowadzący debatę Michał Adamczyk przypominał, że Rafał Trzaskowski nie zdecydował się na udział w debacie.
Po zakończonej serii pytań, Andrzej Duda został zaproszony do dyskusji z mieszkańcami Końskich, którzy obserwowali wydarzenie w studio. Oni również zadawali pytania. Jedno z nich dotyczyło kwestii szczepionek na koronawirusa. - Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie. Osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę - mówił Andrzej Duda.
Te słowa wywołały falę komentarzy, na które prezydent zarewagował. "Stop manipulacji! Uważam, że ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe. Tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie. Co do innych chorób (polio, gruźlica, szkarlatyna itp.), to zupełnie co innego. Inna rozmowa" - napisał Duda po spotkaniu z mieszkańcami Końskich.