Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda bez Beaty Szydło w sztabie? "Powodem Tymoteusz Szydło"
Andrzej Duda chciał, by Beata Szydło została szefową jego sztabu na wybory prezydenckie 2020. Dziś sprawa ma stać pod znakiem zapytania. Wszystko z powodu decyzji Tymoteusza Szydło o porzuceniu kapłaństwa.
O powodach zmiany nastawienia do Beaty Szydło donosi najnowsza "Polityka". Dziennikarz tygodnika rozmawiał z osobą z otoczenia prezydenta. Andrzej Duda chciał, by popularna Szydło, podobnie jak przed pięcioma laty, była jego najważniejszym wsparciem w walce o prezydenturę.
"Nie mówię, że prezydent zmienił zdanie, ale dziś prawa stoi pod znakiem zapytania. Właśnie w związku z tym, że Tymoteusz zrzucił sutannę" - czytamy. Syn Beaty Szydło w grudniu ogłosił, że zamierza porzucić stan kapłański z powodu "kryzysu wiary i powołania".
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda bez Beaty Szydło w sztabie? "Powodem Tymoteusz Szydło"
"Dziś sytuacja rodzinna Szydłów staje się dla PiS jeśli nie kłopotem, to wyzwaniem, bo "kryzys wiary", o którym napisał ks. Tymoteusz, może być trudny do zaakceptowania przez elektorat partii (...)" - mówi tygodnikowi psycholog społeczny Milena Drzewiecka z Uniwersytetu SWPS.
Zobacz też: Tymoteusz Szydło rezygnuje. Sebastian Kaleta: wszyscy jesteśmy z premier Beatą Szydło
Wirtualna Polska na początku stycznia informowała nieoficjalnie, że - wbrew doniesieniom medialnym - Beata Szydło nie będzie szefową sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. Rozmówca Michała Wróblewskiego stwierdził, że informacje mogły być próby "spalenia" tego pomysłu jeszcze przed startem kampanii. - Wyborcy PiS Szydło kochają, ale są w partii frakcje, którą mogą chcieć jej zaszkodzić - mówił w rozmowie z WP.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl