Beata Szydło szefową kampanii Andrzeja Dudy? "Będzie działać dla prezydenta. Zrobiła najlepszą kampanię od 1989 r."

Pojawiające się dziś w mediach spekulacje, jakoby europoseł PiS Beata Szydło miała zostać szefową sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, mogą być próbą "spalenia" tego pomysłu jeszcze przed kampanią prezydencką – twierdzą w rozmowie z Wirtualną Polską współpracownicy byłej premier.

Beata Szydło szefową kampanii Andrzeja Dudy? "Będzie działać dla prezydenta. Zrobiła najlepszą kampanię od 1989 r."
Źródło zdjęć: © East News | Michał Dyjuk/Reporter
Michał Wróblewski

Prezydentura Andrzeja Dudy to być albo nie być dla Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego prezes Jarosław Kaczyński ma zrobić wiele, by obecny prezydent utrzymał swój urząd. W grę wchodzi nawet – jak twierdzi "Wprost" – "ściągnięcie" z Brukseli Beaty Szydło. "Można by to ładnie ograć. Andrzej i Beata, zwycięski duet z 2015 roku, drużyna pierścienia, znowu razem" – miały usłyszeć autorki tekstu o "kulisach kampanii" Dudy.

– To prawda? – pytamy bliskiego współpracownika głowy państwa.

– Szydło mogła powiedzieć komuś kilka miesięcy temu, że jeśli tylko Andrzej wyrazi chęć, by to Beata pracowała w jego sztabie, to ona nie będzie się zastanawiać, tylko to zrobi i będzie działać dla prezydenta – odpowiada nasz rozmówca.

O relacjach z obecnym prezydentem Wirtualnej Polsce Szydło mówiła niedawno: – Dziś mamy mniej czasu, żeby się spotykać. Każdy wypełnia swoją rolę i realizuje swoje zadania. Poszliśmy swoimi drogami, ale nie znaczy to, że się nie wspieramy. Będę pana prezydenta Andrzeja Dudę gorąco wspierać w jego przyszłej kampanii. I nie tylko w niej.

Jak zaznacza polityk z otoczenia Andrzeja Dudy: "żadne wiążące decyzje co do formuły sztabu wyborczego na wybory prezydenckie jeszcze nie zapadły". Również te dotyczące jego przyszłego szefa.

Przypomnijmy: Szydło szefowała już sztabowi wyborczemu Dudy w 2015 roku. Przeprowadzając – według wielu – najlepszą kampanię prezydencką od 1989 r., czyniąc głową państwa słabo wówczas rozpoznawalnego polityka PiS.

Szydło i Brudziński. Europosłowie na odcinek kampanijny

Oficjalnie ludzie z Kancelarii Prezydenta do medialnych plotek odnosić się nie chcą. Powtarzają tylko, że wybory jeszcze nie zostały zarządzone, a prezydent nie ogłosił decyzji, czy będzie się ubiegać o reelekcję czy też nie. To jednak jest pewne, a kampania – choć nieformalna – właściwie już trwa.

Kto stanie na jej czele? Poseł PiS mówi nam: – Joachim Brudziński jako europoseł był szefem sztabu PiS na wybory parlamentarne, więc Beata Szydło jako europosłanka również może szefować sztabowi prezydenckiemu. Uważam zresztą, że byłby to bardzo dobry pomysł.

Jeden ze współpracowników byłej szefowej polskiego rządu twierdzi, że informacje o tym, iż Szydło może poprowadzić kampanię prezydencką Dudy, to jedynie spekulacje. Rozmówca Wirtualnej Polski uważa, że to mogą być próby "spalenia" tego pomysłu jeszcze przed startem kampanii. – Wyborcy PiS Szydło kochają, ale są w partii frakcje, którą mogą chcieć jej zaszkodzić – przekonuje jeden z rozmówców WP.

Dla partii rządzącej Szydło stanowi wciąż ogromny potencjał. W wyborach europejskich, które dały jej miejsce w Parlamencie Europejskim, pobiła wszystkich rywali zdobywając rekordowe 524 tys. głosów.

Jedna polityczna rodzina

Ale na korytarzach europarlamentarnych była premier jest niewidoczna. Wprost mówią nam o tym polscy korespondenci, z którymi rozmawialiśmy kilka dni temu w Strasburgu i Brukseli. Dlatego kampania prezydencka mogłaby być dla Beaty Szydło dobrą odskocznią od "eurokratycznej" nudy i braku emocji.

Europosłanka PiS mocno angażowała się też w poprzednie kampanie. Wybory do europarlamentu nie tyle udowodniły, ile potwierdziły to, jak wielkim poparciem cieszy się była premier wśród wyborców prawicy. Szydło była "torpedą" obozu władzy.

– Jest jednym z trzech najbardziej popularnych polityków w naszym obozie. Wyborczy skarb. Obok Jarosława, najbardziej mobilizuje naszych wyborców – twierdzą nasi rozmówcy z PiS. Podkreślają, że Szydło przed wyborami do PE pokazała, jak sprawnie można prowadzić kampanię. Jej współpracownicy opowiadają, że była premier przeprowadziła w Małopolsce i Świętokrzyskiem, skąd startowała, mnóstwo spotkań, które nie były nawet dokumentowane w social mediach. Np. z kobietami. – Stąd taki wynik, który dla wszystkich chyba był zaskoczeniem – mówi polityk bliski Szydło.

Czy ten potencjał Szydło wykorzysta jako szefowa sztabu Andrzeja Dudy?

– Szczęśliwie, z obecnym prezydentem, jesteśmy w jednej rodzinie politycznej i to jest wielki plus – stwierdziła w rozmowie z nami była premier.

Jak pisaliśmy w WP, Prawo i Sprawiedliwość przed wyborami prezydenckimi nie przeprowadzi żadnych "rewolucyjnych" zmian, które mogłyby zniechęcić umiarkowanych wyborców i utrudnić tym samym kampanię prezydencką Andrzejowi Dudzie. Jak wynika z rozmów WP z politykami PiS, reelekcja obecnej głowy państwa jest absolutnym priorytetem w pierwszym roku drugiej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy.

Michał Wróblewski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (194)