Wybory prezydenckie 2020. Adam Hofman o liderze Porozumienia: Gowin gra w bycie świętym

- To jest taka gra: "ja jestem Jarosław Gowin, jestem lepszy moralnie od reszty mojego obozu politycznego. Ja was do tych wyborów ciągnąć nie chcę - tak ostatnie działania Jarosława Gowina komentuje Adam Hofman. Były polityk PiS ocenia też układ sił po stronie opozycji i możliwy powrót na polską scenę polityczną Donalda Tuska.

Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

oprac. Arkadiusz Jastrzębski

22 kwietnia 2020, 09:04

Zdaniem Adama Hofmana lider Porozumienia "gra w bycie świętym". - "Przy mnie moi koledzy z rządu wyglądają na tych cynicznych, okropnych polityków" - w to gra Jarosław Gowin - stwierdził były polityk i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z RMF FM. Dodał, że gdyby Gowin faktycznie zarządzał swoimi posłami, to mielibyśmy teraz inny rząd.

Pytany o działania Platformy Obywatelskiej i doniesienia o zmianie kandydata na prezydenta, Hofman zauważył, że "Donald Tusk jest chyba tym politykiem, który najbardziej sobie pluje w brodę".

- Zrezygnował z kandydowania, bo nie przewidział sytuacji, jaka dziś jest - mówił były polityk, a obecnie przedsiębiorca. - To jest chyba jedyne realne, rozsądne wyjście, które by spowodowało, że pani Kidawa-Błońska nie dostanie mniej niż Konfederacja, Robert Biedroń albo blisko tych wyników - komentował Hofman.

Zobacz też: Mogą zastąpić respiratory. "Są 10-krotnie tańsze"

Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja

Gość Roberta Mazurka zauważył też, że zmiana lidera opozycji na Władysława Kosiniaka-Kamysza nie wydaje się być niemożliwa.

Wybory prezydenckie 2020. "Świat zrobił mocna pauzę"

- Świata przed pandemią nie będzie. Trzeba zakładać firmy, otwierać restauracje i przeprowadzać wybory - mówił Adam Hofman.

Stwierdził też, że lekarstwo nie powinno być gorsze od choroby. - Nie mogę się nadziwić, dlaczego, przy tym co się wydarzyło, świat zrobił aż tak mocna pauzę, która nie kończy się w tej chwili i która będzie mieć olbrzymie konsekwencje gospodarcze, społeczne i zdrowotne - komentował.