Wybory 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz o żądaniu spisów wyborców: to bezprawne
- Nie jest przedstawiona podstawa prawna, to nie ma możliwości wydania - tak lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz ocenia polecenie wojewodów ws. przekazania przez samorządy list wyborców Poczcie Polskiej.
Do prezydentów, burmistrzów i wójtów w Polsce rozsyłane są pisma, w których wojewodowie zapowiadają działania związane z głosowaniem korespondencyjnym. Związek Miast Polskich nazywa je "nielegalnymi", a politycy opozycji niezgodnymi z prawem.
- Widziałem te polecenia wojewodów, nie powołują się na żadną ustawę, tylko chcą ujawnienia danych osobowych i przekazania ich Poczcie Polskiej. Nie ma powoływania się na konkretne przepisy, na konkretne ustawy. To już jest bezprawne - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Radiem Plus.
Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: władza działa tylko w swoim interesie
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego zalecał samorządowcom "daleko idącą ostrożność" w przekazywaniu danych. Wskazywał, że w pismach od wojewodów nie jest przedstawiona podstawa prawna polecenia.
Władysław Kosiniak-Kamysz mówił też, że "władza działa tylko w swoim interesie", dążąc do "wyborów za wszelką cenę, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wiedzy naukowej i opinii epidemiologów".
- To jest jakieś szaleństwo, a nie roztropne działanie. Nie widzę ze strony wszystkich polityków opozycji działania, które byłoby przeciwko obywatelom, ale widzę działanie przeciwko obywatelom, bo chcą za wszelką cenę zrobić utrwalenie władzy w maju, a nie przygotować rzetelne wybory - mówił kandydat na prezydenta. Ostrzegał, że za te działania będzie odpowiadał premier Mateusz Morawiecki.
Wybory 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: jest wyciągnięta ręka
Gość "Sedna Sprawy" w Radiu Plus pytany o spotkanie z Jarosławem Gowinem, lider PSL przypomniał, że w Sejmie wciąż czeka uchwała, która wzywa rząd do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.
Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja
- Jest wyciągnięta ręka, o rok możemy przedłużyć kadencję prezydenta, nawet w konstytucji, możemy o tym rozmawiać. Musi jednak dojść do sejmowego głosowania nad poprawkami Senatu dotyczącymi głosowania korespondencyjnego i to jest kluczowe - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Koronawirus w Polsce i na świecie. Mapa zagrożenia
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.