Wybory 2020. Rafał Trzaskowski zapowiedział "bezpartyjną kancelarię". Członkowie partii złożą legitymacje

- Silny prezydent to prezydent niezależny, który potrafi unieść się ponad swoje otoczenie - stwierdził podczas konferencji w Warszawie Rafał Trzaskowski. Kandydat w wyborach prezydenckich podkreślił, że "przyszła prezydentura musi być prezydenturą prawdziwej zmiany".

Trzaskowski zapowiedział projekt "bezpartyjnej kancelarii".

- Prezydent RP może mieć tylko jednego szefa, a mianowicie: obywateli - uznał. Jego zdaniem jest jasne, że prezydent w momencie zaprzysiężenia nie może należeć do żadnej partii. Podkreślił, ze wynika to z prawa i jest zgodnie z jego przekonaniami. - Na pewno w kancelarii prezydenta RP będą pracowali ludzie związani z wieloma środowiskami (...). Każdy, kto w momencie zaprzysiężenia będzie członkiem partii, będzie musiał złożyć swoją legitymację partyjną - stwierdził Trzaskowski.

Kandydat w wyborach odniósł się również do kwestii planowanej na czwartek debaty TVN, TVN24, Onet i WP. Sztab Andrzeja Dudy zapowiedział, że prezydent nie weźmie w niej udziału. Ostatecznie do starcia kontrkandydatów więc nie dojdzie.

- Szkoda, że pan prezydent nie chce stanąć do debaty - stwierdził Trzaskowski I dodał: "ja już byłem w TVP, widziałem jak ta debata wygląda".- Pytania, które nie mają nic wspólnego z dzisiejszą rzeczywistością - wyliczał. Prezydent Warszawy uznał, że Polacy zasługują na "prawdziwą debatę".

Wyjaśnił też, że to z jego strony wyszła inicjatywa rozmowy z Barackiem Obamą. - Potwierdziłem, że jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa i współpracy z USA, jest pełna kontynuacja przez wszystkie rządy. I o tym głównie rozmawialiśmy, i o przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.