Andrzej Duda nie weźmie udziału w debacie TVN, TVN24, Onet i WP. Udzieli wywiadu Polsat News
TVN i TVN24 oraz największe portale internetowe: Onet i Wirtualna Polska postanowiły wspólnie zorganizować debatę wyborczą. Wystosowano zaproszenia do obu kandydatów: Rafała Trzaskowskiego i Andrzeja Dudy. Kandydat KO zaproszenie przyjął. Sztab Dudy odmówił. Tłumaczono to m.in. wypełnionym spotkaniami kalendarzem prezydenta. Do debaty więc nie dojdzie. Prezydent stanie jednak przed kamerą. W czasie, gdy miał się zmierzyć z kontrkandydatem, będzie udzielał wywiadu ogólnopolskiej telewizji.
01.07.2020 | aktual.: 01.07.2020 21:16
- Pan prezydent uczestniczy w debatach. Wiem, że będzie debata w poniedziałek w Końskich. Wcześniej zaproponowana. To nowy format debaty TVP. W czwartek, gdy jest państwa debata będziemy w województwie zachodniopomorskim i lubuskim. Nikt z nami nie ustalał terminu. Nie będziemy przystawać na dyktat mediów - powiedział w poniedziałek w programie "Tłit" w WP Adam Bielan.
We wtorek podczas konferencji prasowej Bielan powtórzył, że w czasie zaplanowanej przez TVN, TVN24, Onet i WP debaty "prezydent ma cztery ważne spotkania". Dodał również, że "ma też umówiony wywiad na żywo w innej telewizji".
Sztab prezydenta odmówił uczestnictwa w rozmowach na temat debaty. Ostatecznie poinformował, że ich kandydat nie weźmie w niej udziału.
Prezydent Andrzej Duda o debacie: trzy telewizje powinny się dogadać
Prezydent Andrzej Duda pytany we wtorek o udział w debacie zasugerował, że "trzy telewizje powinny się dogadać" i zorganizować wspólnie debatę. "Czas już skończyć z tą debatą o debacie. Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy debatę o debacie, niepotrzebne spekulacje i wzajemne oskarżenia" - napisał później na swoim profilu na Twitterze.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Adam Bielan o debacie WP: nie przystajemy na dyktat medialny
Na propozycję prezydenta Dudy natychmiast zareagowała telewizja Polsat. Zwróciła się do Telewizji Polskiej oraz telewizji TVN z propozycją zorganizowania wspólnej debaty kandydatów wraz z udostępnieniem sygnału wszystkim nadawcom telewizyjnym. "Propozycja nie spotkała się z zainteresowaniem" - poinformowano w środę na stronie polsatnews.pl.
W środę na spotkaniu z mieszkańcami Złotowa Duda wrócił do tematu debaty. - Zawsze brałem udziałem we wszystkich debatach, ale na uczciwych zasadach. Zawsze otrzymywaliśmy zaproszenie. Dlaczego tylko jedna prywatna stacja Rafała Trzaskowskiego ma monopol na organizowanie takiej debaty? - mówił w Złotowie Andrzej Duda. - To właśnie o tym mówiłem "dyktacie medialnym". Dlaczego inne stacje jak Polsat i TVP nie mają mieć prawa do współorganizowania debaty? W czyim interesie te zagraniczne stacje działają? - dodał prezydent.
Andrzej Duda: chodzi o zyski
- To pierwszy raz w historii, kiedy do takiej sytuacji dochodzi. Chodzi o zyski, podczas takich wydarzeń emitowane są reklamy. Dlaczego polskie media mają tracić takie pieniądze? Dlaczego telewizja pana Trzaskowskiego ma mieć monopol? - mówił wyraźnie zdenerwowany prezydent Andrzej Duda.
Już wiadomo, że do debaty organizowanej przez TVN, TVN24, Onet i WP nie dojdzie. Prezydent Andrzej Duda nie zmierzy się z kontrkandydatem. Będzie jednak miał szansę powalczyć o głosy wyborców w inny sposób. W czwartek o godz. 19.15 będzie gościem programu "Gość wydarzeń" w Polsat News. Informację tę potwierdził już jego rzecznik Błażej Spychalski.
Jak wynika z informacji portalu 300polityka.pl termin tego wywiadu miał być ustalony tydzień temu.