Wybory 2020. Olgierd Annusewicz: o wyniku wyborów zdecyduje suma błędów kandydatów
- Każdy atak jest możliwy. Wyobrażam sobie, że Wiadomości TVP dziś wieczorem mogą napisać, że to Trzaskowski prowadził ten autobus, użyć tego jako metafory - stwierdził w programie "Newsroom" politolog Olgierd Annusewicz, odpowiadając na pytanie, czy tragiczny wypadek w Warszawie może mieć wpływ na notowania kandydatów w wyborach prezydenckich. - Nie przesadzajmy. Młodzi ludzie pracują w zakładach autobusowych, w policji, w wojsku i w urzędach, itd. Nie sądzę, żeby osobistą winą Trzaskowskiego było to, że doszło do tego wypadku, nawet gdyby winny był młody wiek kierowcy. To przecież nie on go rekrutował. Dajmy temu pokój - dodał. Pytany o to, co może zdecydować o wyniku wyborów, stwierdził: suma popełnionych błędów. - Gdyby Rafał Trzaskowski nie pojawił się na miejscu wypadku, dla części wyborców mógłby to być jakiś sygnał, że zrobił coś złego. Obowiązkiem polityków jest bowiem pojawienie się na miejscu, gdzie dzieje się coś złego i udzielenie pomocy, oczywiście w sensie administracyjnym, formalnym - dodał.